W Kunowie obchodzono święto plonów. Tradycje rolnicze są tu mocno zakorzenione, a obrzędy dożynkowe integrują całą społeczność. Widać to w przygotowaniu wieńców. Pracują nad nimi sołectwa wchodzące w skład gminy, a organizacją zajmują się głównie zespoły ludowe i koła gospodyń wiejskich. Wśród nich koło gospodyń wiejskich Bukowianki. Ich wieniec miał kształt kapliczki przydrożnej z figurą Matki Bożej.
Wieńce zostały ośpiewane tradycyjnymi pieśniami obrzędowymi. Każdy zespół przygotował własną przyśpiewkę. Jak mówi Paweł Cieślik, instruktor z Domu Kultury w Kunowie, oryginalnych pieśni obrzędowych z tego regionu nie jest wiele i w poszukiwaniu niepowtarzalności zespoły samodzielnie układają treść przyśpiewek.
Rolnikom z gminy Kunów towarzyszył senator Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Rusiecki. Jak mówił – to dzięki ich pracy na stołach mieszkańców jest chleb. Pracy rolnika należy się głęboki szacunek. Dlatego dożynki to ważny moment dla wszystkich mieszkańców, nie tylko uprawiających rolę.
Burmistrz Kunowa Lech Łodej zaznacza, że obecnie rolnictwo silniejsze jest w południowej części gminy. Tam są najlepsze ziemie, tam też zachowało się wiele gospodarstw prowadzących tradycyjne systemy uprawy roli. W części północnej gleby są niższej klasy, tam też występuje więcej lasów. Ta część gminy przeznaczona jest pod budownictwo jednorodzinne i wypoczynkowe, choć i tu prowadzona jest działalność rolnicza.