Wstępny projekt budżetu, który zostanie poddany konsultacjom społecznym jest dobrym prognostykiem na 2018 rok – powiedział na antenie Radia Kielce Krzysztof Lipiec, lider świętokrzyskiego PiS.
Jak zaznaczył, głównym celem rządu jest wspieranie polityki społecznej, wzrostu gospodarczego przy jednoczesnym utrzymaniu stabilności finansów publicznych. Z przedstawionego wczoraj przez premier rządu projektu przyszłorocznego budżetu wynika, że dochody państwa sięgną ponad 355 miliardów złotych a wydatki blisko 400 miliardów złotych. Rząd szacuje także, że wzrost PKB powinien osiągnąć 3,8 procent.
Krzysztof Lipiec podkreślił, że wstępne założenia finansowe dają szansę na realizację wszystkich zapowiadanych projektów społecznych.
– Budżet pokryje najważniejsze programy, realizowane do tej pory przez rząd. Chodzi przede wszystkim o koszty związane z programem Rodzina 500 Plus. Na ten cel zapisano w budżecie 25 miliardów złotych. Uwzględniono również finansowe zmiany związane z obniżeniem wieku emerytalnego dla kobiet do 60 lat i dla mężczyzn do 65 lat. Będą także pieniądze na podwyżki rent i emerytur w 2018 roku, znajdą się też środki na realizację programu mieszkaniowego. Budżet uwzględnia też wzrost wydatków na obronność o 4 miliardy złotych oraz podwyżki dla nauczycieli i sfery budżetowej – mówi Krzysztof Lipiec.
Jak dodał gość Radia Kielce, państwo będzie także wspierać wszelkiego rodzaju programy profilaktyczne i zakup sprzętu diagnostycznego do publicznych szpitali.
– Dzisiaj rynek usług medycznych oparty jest na nowoczesnych technologiach i te procedury też są bardzo kosztowne. Dlatego konieczne jest zadbanie o kondycję systemu ochrony zdrowia i na ten cel przekazanych zostanie 6 miliardów złotych – powiedział poseł Lipiec.
Jak już informowaliśmy, rząd pracuje także nad dodatkowym wsparciem dla seniorów. Finansowe programy wsparcia dla emerytów będą realizowane w 2018 lub 2019 roku. W lipcu minister rodziny i pracy Elżbieta Rafalska informowała, że jej resort pracuje nad rozwiązaniem, które ma poprawić sytuację najbiedniejszych emerytów. Dodatek byłby wypłacany raz w roku i przysługiwałby tylko przy emeryturach nie przekraczających 1,5 tysiąca złotych brutto.