W Kazimierzy Wielkiej odbyły się uroczystości religijne, w trakcie których biskup kielecki Jan Piotrowski poświęcił stojącą w centrum miasta figurę Świętego Rocha. Od początku lat 60. monument znajdował się na tamtejszym cmentarzu parafialnym. Staraniem samorządu i kazimierskiej parafii Podwyższenia Krzyża Świętego figura została wyremontowana i wróciła w swoje dawne miejsce, czyli okolice byłej cukrowni „Łubna”.
Uroczystości rozpoczęła msza święta, której przewodniczył pochodzący z Kazimierzy Wielkiej wikariusz generalny diecezji kieleckiej ks. Dariusz Gącik. Duchowny odwoływał się w homilii do życiorysu Świętego Rocha. Przypomniał, że żyjący na przełomie XIV i XV święty był czczony na ziemiach polskich przede wszystkim jako patron chroniący od zarazy. Zdaniem ks. Dariusza Gącika to dzięki jego wstawiennictwu udało się w połowie XIX wieku uchronić Kazimierze Wielką od szalejącej epidemii dżumy.
– Po modlitwach o wstawiennictwo Świętego Rocha zaraza zatrzymała się u bram Kazimierzy Wielkiej. Nikt nie miał wątpliwości, że jest to zasługą modlitwy i działania Świętego Rocha, który modlił się za nasze miasto – powiedział duchowny.
Mieszkańcy Kazimierzy Wielkiej ufundowali figurę świętego w 1852 roku. 110 lat później decyzją ówczesnych władz monument zniknął z krajobrazu miasta. Ks. Dariusz Gącik podkreślił, że jej przywrócenie jest świadectwem pamięci, miłości do Boga i polskiej tradycji.
– Zmęczeni codziennością i problemami dnia codziennego mamy dziś spojrzeć w niebo, które nie jest puste. Tam też jest Święty Roch, który pragnie czuwać nad naszą kazimierską ziemią. Figura jest również znakiem, żeby nasze życie było oparte o nieprzemijające wartości – podkreślił wikariusz generalny diecezji kieleckiej.
Jednym z inicjatorów renowacji figury i jej postawienia w centrum Kazimierzy Wielkiej był burmistrz Adam Bodzioch. Jak powiedział, Święty Roch jest ważną postacią dla miasta, a starania o odbudowę monumentu i jego przeniesienie trwały w mieście od kilku lat.
– Ponad 50 lat figura znajdowała się poza centrum miasta. Była mocno zniszczona. Staraniem samorządu udało się ją odrestaurować i dzisiaj wraca w swoje dawne miejsce. Myślę, że będzie ono wytyczało nowy czas dla Kazimierzy Wielkiej – zauważył burmistrz.
Parafia Podwyższenia Krzyża Świętego w Kazimierzy Wielkiej czyni również starania o ustanowienie Świętego patronem miasta.
Figura świętego razem z cokołem liczy prawie 4 metry. Przedstawia go jako młodego pielgrzyma z siedzącym obok psem. Koszt jej renowacji, montażu i przebudowy miejsca, w którym stanęła kosztował samorząd gminy ponad 40 tys. zł.