W Opatowie odbył się 42. Bal Wysokich. To jedna z atrakcji tegorocznego spotkania ludzi o ponadprzeciętnym wzroście, zorganizowanego przez Ogólnopolski Klub Wysokich.
Inicjatywa wydarzenia zrodziła się w latach 70. we Wrocławiu. Rozpoczął ją ówczesny prezes Międzynarodowego Klubu Wysokich, Stefan Świgoń. Pomysł balu kontynuuje Ogólnopolski Klub Wysokich. Pani Maria z Poznania mówi, że na pierwszej takiej zabawie była w 1973 roku. Do tej pory uczestniczyła w około czterdziestu imprezach.
Jak mówi, formuła spotkań się zmieniła, ale bardzo jej odpowiada. Uważa, że można dużo zwiedzić. Dzięki poprzednim spotkaniom w Świętokrzyskiem odwiedziła m.in. Jędrzejów, Sandomierz, Busko-Zdrój i Kielce. W tym roku nowością dla niej będzie zamek Krzyżtopór w Ujeździe oraz Krzemionki Opatowskie.
Przed balem uczestnicy Świętokrzyskiego Spotkania Wysokich zwiedzili z przewodnikiem Opatów. Pani Dorota z Warszawy mówi, że najbardziej podobały się jej podziemia oraz warsztaty z zawijania krówek opatowskich. Przyznaje, że była już z wysokimi w Opatowie, ale chętnie odświeżyła sobie historię tego miasta. Mówi, że każdy mógł spróbować zawinąć 10 krówek. Czynność ta okazała się jednak niezbyt łatwa.
Osoby o ponadprzeciętnym wzroście pozostaną w regionie do wtorku. Będą zwiedzać najciekawsze zabytki powiatów: opatowskiego, ostrowieckiego i sandomierskiego.