Kieleccy policjanci zatrzymali 27-letniego mężczyznę, który zmuszał swojego znajomego m.in. do kradzieży sklepowych i uprawy marihuany. We wtorek do funkcjonariuszy na osiedlu Na stoku zgłosił się mężczyzna, który poskarżył się, że jego znajomy zmusza go do zachowań niezgodnych z prawem.
Ze wstępnych ustaleń mundurowych wynika, że od początku czerwca, przez miesiąc 27-letni kielczanin stosował przemoc i groził zgłaszającemu odebraniem mu życia. Funkcjonariusze ustalili kilka sytuacji, w których ze sklepowych półek zniknęły np. ubrania, czy alkohol. Ponadto 27-latek, aby zmusić pokrzywdzonego do wykonywania poleceń, zamykał go na balkonie i zabierał jego pieniądze.
Policjanci zatrzymali podejrzanego mężczyznę. Potwierdzili, że do kradzieży rzeczywiście dochodziło, a na osiedlu Świętokrzyskim ujawnili uprawę marihuany. Funkcjonariusze zarekwirowali łącznie 65 krzaków konopi.
Zatrzymany tłumaczył funkcjonariuszom, że postępował w ten sposób, ponieważ pokrzywdzony uszkodził mu kiedyś tablet. To tłumaczenie nie przekonało policjantów. Teraz mężczyzna stanie przed sądem. Dzisiaj usłyszał zarzuty stosowania przemocy oraz gróźb w celu zmuszenia innej osoby do określonego działania, a także pozbawienia wolności zgłaszającego. Za to postępowanie grozi mu teraz do 5 lat więzienia.