Żołnierze oraz pracownicy Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych na kieleckiej Bukówce oddali honorowo krew. Była to kolejna, wspomagająca stację krwiodawstwa akcja, w którą zaangażowało się Centrum.
Pułkownik Wiesław Mitkowski, komendant jednostki mówi, że w akcję chętnie włączają się kandydaci do służby przygotowawczej.
-Tak się złożyło, że ci ludzie, którzy dziś oddają krew, za miesiąc zostaną ponownie cywilami i wrócą do swoich miejscowości w całej Polsce. Gdy przychodzili do wojska, około 20% z nich miało jakąkolwiek styczność z krwiodawstwem. Teraz, po kilku miesiącach szkoleń niemal 90% z nich podzieliło się tym najcenniejszym lekiem. To oni mają szerzyć tę ideę – podkreślił płk. Wiesław Mitkowski.
Krew ma szczególne znaczenie dla żołnierzy przebywających na misjach zagranicznych, którzy sami będąc rannymi, mogą potrzebować pomocy.
Elewi, z którymi rozmawiał nasz reporter uważają, że to bardzo istotne, aby dzielić się krwią z innymi. Nie da się jej zastąpić żadnym lekiem. Ponadto twierdzą, że trzeba pomagać innym, bo nigdy nie wiadomo, kiedy nam będzie potrzebna pomoc.
Żołnierze oraz pracownicy Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych oddali w tym roku ponad 260 litrów krwi.