W Skalbmierzu odbył się Przegląd Dorobku Kultury Wsi Polskiej. Impreza odbywająca się cyklicznie pod nazwą „Skalbmierskie Babie Lato” przyciągnęła na tamtejszy plac targowy tłumy miłośników szeroko pojętego folkloru. Na scenie prezentowały się lokalne i regionalne zespoły ludowe, a wokół niej swoje stoiska rozstawili ludowi rękodzielnicy i koła gospodyń wiejskich, które częstowały mieszkańców i gości przygotowanymi na tę okazję pysznościami.
Upalna pogoda i skoczne dźwięki oberków i polek rozgrzały atmosferę do czerwoności, przekonuje dyrektor skalbmierskiego Domu Kultury Agata Jackiewicz.
– Atmosfera na „Skalbmierskim Babim Lecie” jest zawsze gorąca. W tym roku do cudownego, kolorowego folkloru, który prezentujemy dołączyła piękna pogoda. Liczba publiczności w tak upalny dzień wskazuje na to, że folklor jest czymś, co ludzie kochają i czego potrzebują – zauważyła dyrektor skalbmierskiego Domu Kultury.
Na scenie pojawiły się zespoły śpiewacze i taneczne oraz kapele ludowe z regionu m.in. Zespół Pieśni i Tańca z Kapelą Ciekoty, Moskorzewianie oraz Zespół Dziecięcy Górne Nutki z Górna. Swoje umiejętności prezentowały również znane skalbmierskiej publiczności zespoły folklorystyczne z terenu gminy. Wśród nich Rosiejowianki, Samosiejki, Drożanie i Zganioki.
Najmłodszym członkiem kapeli Zganioki jest Paweł Krawczyk, który gra w niej na saksofonie. Jak powiedział, skalbmierski folklor charakteryzuje się dużą różnorodnością, w której można odnaleźć wpływy zarówno krakowskie, jak i kieleckie. Stąd członkowie kapeli występują w strojach krakowiaków zachodnich.
– W naszym repertuarze są zarówno krakowiaki, jak i typowo kieleckie polki - zauważył Paweł Krawczyk. Dodał, że jest miłośnikiem muzyki ludowej, choć wśród swoich rówieśników, w tym również muzyków, zauważa, że wielu z nich z niechęcią spogląda w stronę ludowego repertuaru.
– Jestem orędownikiem prawdziwego, ludowego grania w starym stylu i uważam, że powinniśmy go zachować dla przyszłych pokoleń - podkreślił muzyk.
O celowości organizowania podobnych imprez przekonany jest burmistrz Skalbmierza Michał Markiewicz. Jak powiedział, „Skalbmierskie Babie Lato”, to największa plenerowa impreza w mieście, której ideą, oprócz dobrej zabawy i integracji, jest przede wszystkim kultywowanie ludowych tradycji.
– Chcemy być kontynuatorami dorobku polskiej wsi i pokazywać młodym, jak nasi dziadkowie i pradziadkowie się bawili i spędzali swój wolny czas - powiedział burmistrz. „Skalbmierskie Babie Lato” zakończył koncert góralskiego zespołu folkowo-rockowego Turnioki oraz oraz występ kabaretu Weźrzesz.