W zasobach gminy Kielce jest obecnie 3 900 lokali. Ograniczenia są związane z obowiązkiem ustawodawczym o zapewnieniu mieszkań socjalnych i komunalnych.
Dlatego w ciągu kilku lat zmniejszana będzie bonifikata przy wykupie mieszkań, wynosząca dotychczas nawet 90 proc., aż do momentu jej likwidacji.
– Zwiększy się też okres możliwości wykupu mieszkania z 5 do 10 lat jego zamieszkiwania – poinformowała Agata Kalita, dyrektor wydziału mieszkalnictwa w ratuszu.
W przyszłym roku zniżka będzie wynosiła 50 proc., rok później 30 proc., w 2020 roku 10 proc.. Natomiast od 2021 roku trzeba będzie już zapłacić cenę rynkową, którą wyznaczy biegły rzeczoznawca.
Agata Kalita dodała, że miasto będzie kontynuować budowę mieszkań socjalnych. Wkrótce rozpocznie się trzeci etap budowy przy ulicy Tartacznej. Powstanie kolejnych dwanaście mieszkań: osiem dwupokojowych i cztery jednopokojowe. Dotychczas wybudowano tam 19 lokali o powierzchni od 30 do około 40 metrów kwadratowych. Inwestycja kosztowała 3 miliony złotych, z czego 35 proc. dofinansował Bank Gospodarstwa Krajowego.
Władze miasta planują również wyburzenie budynków socjalnych na tzw. „Jezioranach” przy ulicy 1 Maja w Kielcach. Obecnie jest tam 58 mieszkań. Są one w takim stanie, że lepiej jest wybudować nowe, niż remontować dotychczasowe. W ich miejsce w ciągu pięciu lat powstaną nowe budynki z 78 lokalami. Dotychczasowi lokatorzy zostaną przeniesieni do innych mieszkań należących do gminy. Pierwsze dziesięć rodzin zostanie przeniesione do końca roku. Budynki będą jednokondygnacyjne. Każde mieszkanie będzie miało osobne wejście.
W miejsce wyburzonych budynków sukcesywnie, etapami będą powstawać nowe. Koszt inwestycji to około 19 milionów złotych. Urzędnicy będą się starać tak, jak przy dotychczasowych budowach o dofinansowanie z Banku Gospodarstwa Krajowego w wysokości 35 proc.
Trwa również proces przenoszenia rodzin z wieżowca socjalnego przy ulicy Młodej. W pierwszej kolejności wykwaterowywane są rodziny, które regularnie płacą czynsz i nie dewastują mieszkań. Puste mieszkania są zabezpieczane przez pracowników Miejskiego Zarządu Budynków. Nowe osoby nie są dokwaterowywane, ponieważ docelowo budynek przeznaczony jest do wyburzenia.
Dotychczas zabezpieczono około 30 proc. ze 157 lokali.