– Wzmocnienia na pewno będą, ale u nas liczy się jakość, a nie ilość – powiedział prezes Korony Krzysztof Zając. Kielczanie w dwóch pierwszych spotkaniach nowego sezonu zdobyli tylko jedną bramkę, mimo że stworzyli sobie kilkanaście świetnych sytuacji w polu karnym Zagłębia Lubin i Legii Warszawa. To pokazuje, że Koronie potrzebny jest zawodnik bardzo ofensywny, który potrafi kończyć akcje.
– Najłatwiej zaprosić piłkarza, podpisać z nim kontrakt, a kto będzie odpowiadał, gdy okaże się kompletnym niewypałem. Wiemy co robimy i deklaruję, że wzmocnienie w formacji ofensywnej na pewno będzie – dodał Krzysztof Zając.
Być może tym wzmocnieniem będzie Słoweniec Goran Cvijanovic, który był na czwartkowym treningu Korony. 30-letni ofensywny pomocnik, który może grać również jako skrzydłowy, ostatni sezon spędził we własnym kraju w drużynie NK Celje, dla której w 23 spotkaniach zdobył jedną bramkę. W reprezentacji Słowenii rozegrał 4 spotkania.