Kupcy z pasażu handlowego przy ul. 1 Maja w Busku-Zdroju nie są zadowoleni z wyniku rozmów, przeprowadzonych z samorządem. Jak informowaliśmy – władze miasta planują przenieść pasaż około 100 metrów dalej. W miejscu, w którym obecnie prowadzony jest handel miałby stanąć nowy obiekt uzdrowiskowy na 200 miejsc noclegowych.
Kupców nie przekonuje zaproponowana przez ratusz i inwestora koncepcja zmiany lokalizacji, zakładająca zachowanie dotychczasowej liczby stoisk i unowocześnienie całego obiektu. Chodzi im bowiem nie o wygląd, lecz odległość o jaką pasaż ma zostać przeniesiony.
Jak mówi Maria Zdanowska, przedstawiciel handlowców – przed spotkaniem liczono, że władze zaproponują inną, bardziej atrakcyjną dla prowadzenia handlu lokalizację.
– To, co nam zaproponowano wiąże się niestety z zakończeniem naszej pracy – podkreśliła.
Władze miasta tłumaczą, że przesunięcie pasażu do zbiegu ulic 1 Maja i Starkiewicza to jedyna możliwość.
– Wiąże się to nie tylko z planowaną budową uzdrowiska w miejscu, gdzie teraz prowadzony jest handel, ale również z koncepcją uporządkowania części zdrojowej, zarówno pod względem technicznym, jak i wizualnym – mówi zastępca burmistrza Henryk Radosz.
Dodaje, że docelowy pasaż handlowy zdecydowanie zmieniłby wygląd. Projektant, na zlecenie inwestora, przewidział w tym miejscu rozlokowanie pasażu wokół placu wewnętrznego, na którym wszyscy kupcy mieliby – jego zdaniem – możliwość atrakcyjnej ekspozycji swoich towarów.
– Mam nadzieję, że uda nam się wypracować porozumienie w tej sprawie – zaznaczył burmistrz.
Stanowiska kupców nie rozumie przedstawiciel inwestora, Łukasz Kutyła.
Jego zdaniem – przesunięcie pasażu o kilkadziesiąt metrów nie pogorszy warunków sprzedaży, a zaproponowana forma modernizacji wręcz je poprawi.
– Jeśli ratusz nie dojdzie do porozumienia z kupcami, to inwestor rozważy wycofanie się z inwestycji wartej ok. 30 milionów złotych i przeniesie ją do innej miejscowości zdrojowej – dodał Łukasz Kutyła.
Sprawą zainteresowało się również Centralne Biuro Antykorupcyjne. Jak poinformowali pracownicy biura prasowego instytucji – trwa analiza przekazanej przez ratusz dokumentacji. Po jej zakończeniu, CBA podejmie decyzję o ewentualnych dalszych czynnościach.
Zdaniem Kamila Oliwkiewicza ze stowarzyszenia „Młode Busko”, które wspiera kupców w proteście – podejrzenia śledczych mogła wzbudzić planowana przez ratusz zamiana działek. Inwestor wyszedł z propozycją przekazania na potrzeby handlu parceli o mniejszej wartości i, po pokryciu różnicy cenowej, przejęcia pod budowę uzdrowiska terenu, na którym obecnie znajduje się pasaż handlowy.
Obiekt jest w ścisłym centrum strefy zdrojowej, nieopodal sanatorium „Marconi” i uzdrowiskowego szpitala „Krystyna”.