W wrześniu okaże się czy ostrowieckie Muzeum Historyczno-Archeologiczne w Ostrowcu Świętokrzyskim otrzyma dofinansowanie ramach programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Jak informuje dyrektor instytucji, Włodzimierz Szczałuba, wniosek przeszedł już ocenę formalną i są to duże szanse, ponieważ został złożony w ramach kontraktu terytorialnego, co daje więcej punktów.
Dodaje również, że do oceny merytorycznej dopuszczonych zostały 153 obiekty, z czego połowa z nich nie złożyła wniosku w ramach kontraktu terytorialnego, co, według dyrektora, daje jeszcze większe szanse na pozyskanie pieniędzy.
Wnioskowana kwota wynosi ponad 11 milionów złotych na prace w dwóch placówkach. Większą część dofinansowania pochłoną prace w Krzemionkach, które jak już informowaliśmy na naszej antenie, w połowie 2019 roku mogą zostać wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Z tego powodu ważne jest m.in. dostosowanie zabytku do potrzeb osób niepełnosprawnych.
Jak podkreślił dyrektor, dwie trzecie środków byłoby przeznaczone na prace w Krzemionkach Opatowskich. Planowane są prace remontowo-budowlane, dotyczące m.in. poprawy wyglądu dwóch pawilonów naszybowych Zenona i Stefana. Najważniejszą kwestią będzie poprawa bezpieczeństwa zwiedzających. Włodzimierz Szczałuba mówi, że planowane są wymiana oświetlenia podziemnej trasy, a także zainstalowanie zasilania awaryjnego po to, aby w przypadku braku dopływu energii elektrycznej, nadal można było zwiedzać.
Ponadto bardzo ważną rzeczą, a także bardzo drogą, będzie stała wystawa archeologiczna, która ma pochłonąć 3 miliony złotych. Włodzimierz Szczałuba uważa, że w porównaniu z ekspozycjami w innych muzeach archeologicznych, ta planowana w Krzemionkach nie jest droga. Dodaje, że wystawa znajdowałaby się na dużej przestrzeni i wykorzystywałaby najnowsze techniki multimedialne.
Dofinansowanie pomogłoby także w dostosowaniu Krzemionek Opatowskich do potrzeb osób niepełnosprawnych. Planowane jest zamontowanie wind w dwóch istniejących szybach, co pozwoli na zobaczenie najciekawszych atrakcji w podziemiach. Dla osób z problemami ze wzrokiem zaplanowano ustawienie kilku terminali dotykowych oraz wydanie przewodnika w alfabecie Braille’a.
Wielu prac wymaga także budynek i otoczenie Pałacu Wielopolskich w Częstocicach. Włodzimierz Szczałuba mówi, że konieczne jest osuszanie fundamentów czy odnowienie elewacji i herbu. Dodaje, że powstanie ścieżka edukacyjna związana z odkryciem dymarek w tamtym miejscu. Ponadto, wymieniona zostanie instalacja elektryczna, a także zostanie zamontowany monitoring wizyjny. Włodzimierz Szczałuba uważa, że park okalający pałac także powinien być dostosowany do stylu, w jakim powstał przed laty. Planuje wycinkę rosnących tam iglaków i zaadaptowanie ogrodu na styl angielski. Planowane jest także utworzenie werandy, na której zwiedzający będą mogli odpocząć lub wysłuchać koncertu.
O tym, czy pieniądze trafią do muzeum przekonamy się we wrześniu, po ocenach merytorycznych. Dyrektor zapowiada, że prace rozpoczęłyby się wiosną 2018 roku, a zakończyły pod koniec 2019 roku.