10 wolontariuszy z Hiszpanii, Meksyku, Ukrainy i Czech przyjechało do niewielkiego Krasocina, aby poprowadzić półkolonie dla miejscowych dzieci. 40 uczniów szkoły podstawowej przez pięć godzin dziennie uczestniczy w prowadzonych przez nich zajęciach artystycznych, sportowych, językowych i związanych z kulturą innych państw. Spotkania odbywają się w języku angielskim.
Pomysłodawcą zorganizowania zajęć jest nauczycielka angielskiego w miejscowej szkoły Monika Dąbrowska. Chciała, by dzieci, które nie wyjeżdżają np. na zagraniczne wakacje, mogły poznać inne kultury na miejscu. By dzieci przełamywały bariery językowe i wyrastały na mądrych, otwartych ludzi, świadomych, że mogą zmieniać świat i kształtować rzeczywistość. Zagraniczni wolontariusze mieszkają w szkole, śpią na materacach i gotują sobie posiłki. Wspólnie z dziećmi zwiedzają też region świętokrzyski.
W zajęciach mogą uczestniczyć uczniowie szkoły podstawowej, którzy w poprzednim roku szkolnym ciężko pracowali i poprawili swoje osiągnięcia w nauce albo angażowali się w szkolne inicjatywy. 13-letnia Oliwia i 12-letnia Małgosia podczas spotkań z wolontariuszami chętnie uczą się hiszpańskiego. Oliwia przyznaje, że na jednym z poprzednich workcampów w Krasocinie zaprzyjaźniła się z hiszpańską wolontariuszką i bardzo chciała nauczyć się hiszpańskiego. Teraz ma taką okazję. Uczennice dodają, że wolontariusze są bardzo mili, zabawni i wyrozumiali. Jeśli ktoś się myli, albo nie pamięta jakiegoś słowa, to poprawiają i pomagają w komunikacji.
W całej Polsce we współpracy z międzynarodowym stowarzyszeniem odbywa się 14 workcampów. Ten w Krasocinie jest jedynym w województwie świętokrzyskim i jedynym w Polsce, na który mamy- wolontariuszki mogą przyjechać ze swoimi dziećmi.
Z takiej możliwości skorzystały Julia z Kijowa, która przyjechała z 10-letnim Dimą i Mireia z okolic Barcelony, która przyjechała z 12-letnią córką i 8-letnim synkiem. Mireia podkreśla, że to dobry sposób na wakacje z dziećmi, które mogą się nauczyć czegoś nowego i poznać inne kraje i zawrzeć nowe przyjaźnie.
Dodaje, że sama chce opowiedzieć polskim dzieciom o tym, jak spędza się wolny czas w Hiszpanii, jakie są zwyczaje i pasje jej rodaków. Z kolei Julia podkreśla, że jako mama ma świadomość, że dziecko musi spędzać wakacje aktywnie, dlatego zabiera syna ze sobą, aby nie spędzał czasu wyłącznie z telefonem w ręce.
Dwutygodniowe półkolonie odbywają się w Krasocinie po raz czwarty. Są organizowane we współpracy z międzynarodowym Stowarzyszeniem „Jeden Świat” przez szkołę w Krasocinie i Włoszczowskie Towarzystwo Historyczne, przy wsparciu sponsorów.