Prezydent USA Donald Trump potwierdził w czwartek w Warszawie silny sojusz z Polską stwierdzając, że oba kraje nie były nigdy wcześniej tak blisko. Mówił o zobowiązaniu Stanów Zjednoczonych do podtrzymywania pokoju w Europie Środkowej i Wschodniej.
Na wspólnej konferencji z prezydentem Andrzejem Dudą po ich rozmowach na Zamku Królewskim w Warszawie Trump powiedział, że podczas rozmów nie było mowy o „gwarancjach” dotyczących obecności wojsk amerykańskich w Polsce.
Prezydent Duda poinformował, że w czasie rozmów delegacji obu państw omówione zostały kwestie bezpieczeństwa. Według niego rozmawiano o obecności amerykańskich żołnierzy w Polsce, bezpieczeństwie wschodniej flanki NATO, sytuacji na Ukrainie, zbliżających się białorusko-rosyjskich ćwiczeniach Zapad oraz o kontraktach związanych z modernizacją polskiej armii.
Duda mówił też, że wizyta amerykańskiego prezydenta w Warszawie podkreśla więź i wysoką jakość sojuszu Polski i Stanów Zjednoczonych.
– Mam poczucie, że Stany Zjednoczone i pan prezydent Donald Trump myślą bardzo poważnie o bezpieczeństwie Polski – powiedział.
– Nasz silny sojusz z Polską i z NATO pozostaje nadal kluczowym elementem niedopuszczania do konfliktów i do zapewnienia, że wojna pomiędzy mocarstwami już nigdy nie doprowadzi do spustoszenia Europy – podkreślał z kolei amerykański prezydent.
Trump zaznaczył, że Stany Zjednoczone są zobowiązane do „podtrzymywania pokoju i bezpieczeństwa w Środkowej i Wschodniej Europie”.
– Wraz z Polską pracujemy nad reakcją na agresywne działanie i destabilizujące zachowanie Rosji – mówił prezydent USA. Zadeklarował też poparcie dla idei Trójmorza.
Jak zauważył, Polska jest przykładem państwa członkowskiego NATO wypełniającego w pełni zobowiązania finansowe. Według niego „czas najwyższy, by wszystkie kraje NATO ponosiły właściwe koszty”.
Trump wyraził też zadowolenie z aktywnej roli Polski w walce z terroryzmem oraz dziękował za „życzliwe” przyjęcie amerykańskich żołnierzy stacjonujących w Polsce.
Podczas konferencji prasowej zapytano o to, czy podczas rozmów padły „konkretne gwarancje dotyczące obecności wojsk amerykańskich w Polsce”.
– Nie rozmawialiśmy o gwarancjach, nie mieliśmy tak naprawdę możliwości rozmowy o gwarancjach, ale z całą pewnością jesteśmy tu długi czas, mamy tu całkiem dużo wojska, do pięciu tysięcy, i będziemy to kontynuować, będziemy współpracować z Polską, ale o gwarancjach nie rozmawialiśmy – odpowiedział prezydent USA.
– Rozmawialiśmy z panem prezydentem przede wszystkim o sytuacji bezpieczeństwa, jaka tutaj jest – dodał prezydent Duda. – Rozmawialiśmy w kontekście tego, co dzieje się w naszej części Europy, w kontekście manewrów Zapad. Z tego punktu widzenia nie ma wątpliwości, że obecność sił amerykańskich i sił Sojuszu Północnoatlantyckiego w Polsce jest dzisiaj absolutnie uzasadniona. Jeśli dodamy jeszcze sytuację, która cały czas jest na Ukrainie, to jest to zupełnie jasne, ale będziemy jeszcze z panem prezydentem na ten temat rozmawiali – powiedział prezydent Polski.
Duda zapowiedział też, że wstępnie umówili się z Trumpem na przyszły rok na spotkanie w Białym Domu i jego wizytę w Waszyngtonie.
Trump zadeklarował, że „Ameryka jest gotowa pomóc Polsce i innym krajom europejskim w zdywersyfikowaniu dostawców energii”.
– Abyście nigdy nie musieli być trzymani jak zakładnicy, uzależnieni od jednego tylko dostawcy, który był monopolistą – oświadczył Trump.
Prezydent Duda przypomniał, że w czerwcu do Polski przypłynął pierwszy statek z dostawą gazu skroplonego ze Stanów Zjednoczonych. Wyraził nadzieję, że niedługo zostanie zawarty kontrakt długoterminowy na dostawy gazu LNG i w ten sposób zdywersyfikowane zostaną dostawy gazu do Polski.
– Będą kolejne statki z gazem, być może troszkę podniesiemy cenę, ale będzie dobrze. To trudny negocjator – powiedział Trump wskazując na Dudę.
W kontekście odbywającego się w Warszawie szczytu Trójmorza z udziałem reprezentantów 12 państw Europy Środkowej i Wschodniej prezydent Polski wyraził przekonanie, że Polska może stać się hubem, przez który będzie płynąć amerykański gaz do krajów regionów.
– To kwestia budowy korytarza energetycznego, gazowego na osi północ południe – mówił prezydent Polski. Według niego kwestią jest też zapewnienie alternatywnych wobec rosyjskich dostaw gazu dla Ukrainy.
Trump powiedział też, że Polska została niestałym członkiem Rady Bezpieczeństwa „w kluczowym momencie”.
– Nie tylko musimy zapewnić naszym krajom bezpieczeństwo przed zagrożeniami terroryzmu, ale również musimy stawiać czoła zagrożeniu ze strony Korei Północnej – powiedział.
Jak powiedział Trump, w sprawie testów rakiet balistycznych przeprowadzonych przez Koreę Północną rozważane są w tej chwili dosyć zdecydowane kroki.
Duda dziękował Trumpowi „w imieniu całego polskiego społeczeństwa” za przybycie do Polski. Dziękował też za to, że dostrzega wkład Polonii w USA w rozwój tego kraju.
Prezydent Stanów Zjednoczonych dziękował z kolei za to, że w ostatnich wyborach licznie poparli go Amerykanie polskiego pochodzenia. Trump podkreślił, że wizyta w Polsce to dla niego „prawdziwy zaszczyt”, a Polska to „jedno z najbardziej spektakularnych miejsc”.
– Macie naprawdę zupełnie niezłomnego ducha, jest to coś, o czym dowiedzieliśmy się na przestrzeni wielu lat. Myślę, że nigdy nie byliśmy bliżej z Polską niż teraz. Polska to nie tylko wielki przyjaciel Stanów Zjednoczonych, ale prawdziwy ważny sojusznik i partner – podkreślił.