Ponad 400 zawodników z całej Europy przyjechało w minionym tygodniu do Kielc na Międzynarodowy Festiwal Bilardowy.
Oprócz rywalizacji przy stołach sportowcy chętnie zwiedzali Kielce i okolice. – Zainteresowanie naszym miastem było duże. Proszono nas o zorganizowanie programu zwiedzania. Spełniliśmy te prośby pokazując najpiękniejsze zakątki ziemi świętokrzyskiej – powiedział dyrektor imprezy Marcin Krzemiński.
To już druga edycja Festiwalu. W tym roku uczestniczyło w nim ponad 150 osób więcej niż w ubiegłym. – Lubią tu przyjeżdżać, bo wiedzą, że będą uczestniczyli w dobrze zorganizowanej imprezie. Podoba im się także nasz region – wyjaśnia Marcin Krzemiński.
Arenami zmagań europejskich bilardzistów były Hala Legionów i KCB przy Placu Moniuszki.