W kościele parafialnym podczas mszy świętej poświęcony został kosz warzywny, po czym zebrani przeszli w korowodzie na stadion, gdzie odbyła się część oficjalna święta.
Poseł PiS Marek Kwitek, członek sejmowej komisji rolnictwa, powiedział, że nasi producenci powinni bardziej postawić na eksport pomidorów do Niemiec czy Wielkiej Brytanii, ponieważ prowadzą nowoczesną produkcję i potrafią sprostać bieżącym wymogom rynkowym. Parlamentarzysta dodał, że na cenę naszych pomidorów ma wpływ sytuacja związana z plonami w innych krajach np. w Holandii czy Hiszpanii.
Gospodyni tegorocznego Wojewódzkiego Święta Pomidora Magdalena Pieniążek, prowadząca gospodarstwo rolne w Słupczy, powiedziała, że obecnie trudno mówić, jakie będą plony warzyw, bo wiosna była dla rolników ciężka ze względu na pogodę.
– Ostatnio dała się we znaki susza. Potrzebne są kolejne opady deszczu, bo inaczej będzie problem z uprawą kalafiorów czy kapusty – dodała Magdalena Pieniążek.
Podczas święta było kilka stoisk branży rolniczej, a także wystawa gminy Dwikozy, na której prezentowano płody rolne.
W ostatnich latach producenci z gminy Dwikozy zamieniają uprawy pomidorów na inne warzywa, co ma związek z nieopłacalnością produkcji. Coraz więcej jest upraw ogórków, kapusty, kalafiorów i wielu innych warzyw.
Z okazji święta na scenie odbywały się występy artystyczne dzieci z miejscowych szkół, zespołu Dwikozianie, były też koncerty grup Loka i TerazMy oraz Kasi Góras z zespołem.