Kontrowersyjny pomnik braterstwa broni zniknie sprzed buskiego Centrum Kultury. Decyzję w tej sprawie podjęli miejscy radni na dzisiejszej sesji. Obradom towarzyszyła ożywiona dyskusja, w trakcie której odwoływano się do symboliki monumentu i kontrowersji, które wzbudza w mieście od lat.
Burmistrz Waldemar Sikora tłumaczy, że przeniesienie pomnika na plac przy Centrum Kultury Wiejskiej w Broninie, będzie kompromisem, który pogodzi zwolenników i przeciwników jego wyburzenia. Jak dodał, ratusz po konsultacjach z Instytutem Pamięci Narodowej usunie z pomnika sowiecką gwiazdę, zastępując ją polskim godłem narodowym, a także dokona renowacji obiektu.
Do podjęcia uchwały przekonywał radnych prezes buskiego Związku Żołnierzy Wojska Polskiego i sołtys wsi Bronina, Stanisław Kozioł. Jak powiedział, monument stanie w miejscu, w którym w 1939 roku odbyła się jedna z najkrwawszych bitew wojny obronnej, a dziś znajduje się tam już pomnik poświęcony poległym 200 żołnierzom.
– Uważam, że decyzja rady jest słuszna. Spełnia oczekiwania wszystkich, którzy chcieli, by ten pomnik zaczął żyć na nowo. Po zastąpieniu gwiazdy sowieckiej polskim godłem narodowym monument nabierze nowej treści – powiedział Stanisław Kozioł. Dodał, że o 6 tysiącach żołnierzy radzieckich, którzy zginęli podczas wojny walcząc w okolicach Buska-Zdroju, Związek Żołnierzy Wojska Polskiego również chce pamiętać, dlatego w planach jest, by na cokole pomnika umieścić tablicę informującą o tym fakcie historycznym.
Radni podjęli uchwałę, przy jednym wstrzymującym się głosie wieceprzewodniczącego rady- Jerzego Szydłowskiego. Jego zdaniem, w tej sprawie powinny odbyć się szersze konsultacje społeczne.
Kontrowersyjny pomnik stoi przed buskim Centrum Kultury od połowy lat ’80. Widnieje na nim inskrypcja „Bohaterom poległym za wolność Polski w latach 1939-1945 – Społeczeństwo Buska-Zdroju”. Znajdują się na nim sylwetki trzech żołnierzy: polskiego obrońcy z 1939 roku, żołnierza radzieckiego z pięcioramienną gwiazdą i partyzanta.
Ratusz przystąpi teraz do opracowania projektu jego przebudowy i będzie zabiegał o uzyskanie niezbędnych pozwoleń na jego demontaż. Monument zniknie z krajobrazu miasta w pierwszej połowie przyszłego roku.