„Mecz o wszystko”, rozegrają dziś na stadionie przy ulicy Ściegiennego w Kielcach, piłkarskie reprezentacje Polski i Anglii. „Wyspiarze” są w komfortowej sytuacji. Zwycięstwo gwarantuje im, bez względu na wynik spotkania Słowacji ze Szwecją, awansują do półfinału EURO U21.
Polacy muszą wygrać i liczyć na to, że remisem zakończy się konfrontacja na „Arenie Lublin”.
– Podejmujemy to wyzwanie. Postawa w końcówce meczu ze Szwedami sprawiła, że wciąż mamy szansę. Jestem dumny z chłopaków, którzy grali do samego końca. Dla nich spotkanie z Anglią jest w pewnym sensie nagrodą. Kibice, którzy będą nas wspierać i fakt, że musimy się wznieść na wyżyny swoich umiejętności jest wyzwaniem. Wciąż jednak jesteśmy w grze – powiedział trener „biało – czerwonych” Marcin Dorna.
Mecz Polski z Anglią obejrzy z trybun stadionu przy ulicy Ściegiennego w Kielcach komplet publiczności. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 20.45. O tej samej porze w Lublinie wybiegną na boisko reprezentacje Słowacji i Szwecji. Obydwie te drużyny także mają szanse na awans do półfinału.