Piłkarze młodzieżowej reprezentacji Polski, przeprowadzili na stadionie przy ulicy Ściegiennego w Kielcach, ostatni trening przed czwartkowym meczem UEFA EURO U21. Godzinne zajęcia poprzedziła konferencja prasowa, w której uczestniczyli trener Marcin Dorna oraz piłkarze Paweł Jaroszyński i Patryk Lipski.
Na zakończenie fazy grupowej, „biało – czerwoni” zagrają na „Kolporter Arenie” z Anglią. Spotkanie, na którym spodziewany jest komplet publiczności, rozpocznie się o godzinie 20.45. O tej samej porze w Lublinie, Słowacy zmierzą się ze Szwedami.
Aby awansować do półfinału Polacy muszą wygrać w Kielcach różnicą przynajmniej dwóch goli i liczyć na remis w meczu na „Arenie Lublin”.
W awans do najlepszej czwórki turnieju, mimo procentowo niewielkich szans, wciąż wierzy trener Marcin Dorna.
– Nie zajmujemy się statystyką tylko rzeczami, na które mamy wpływ. Dlatego do tego meczu przygotowani będziemy optymalnie. To nasze działanie jest poparte absolutną wiarą w to, że możemy wygrać. To co wydarzy się na drugim stadionie, pozostawiamy zespołom Słowacji i Szwecji – powiedział polski szkoleniowiec.
– Mogę wszystkich zapewnić, że w awans do półfinału wierzy cała drużyna.
Zwycięstwo znacznie przybliży nas do tego celu. Gdybyśmy nie mieli tej wiary w sobie, to równie dobrze moglibyśmy się spakować i wracać do domów. Nie robimy tego, bo wychodzimy jutro na boisko i mamy zamiar wygrać – stwierdził Paweł Jaroszyński.
Mecz Polska – Anglia w czwartek o godzinie 20.45 na stadionie przy ulicy Ściegiennego w Kielcach.