Straty w sadach spowodowane wiosennymi przymrozkami już odbijają się negatywnie na budżecie gminy Koprzywnica. Jak poinformował burmistrz Marek Jońca, wielu sadowników nie wpłaciło kolejnej raty podatku rolnego uzasadniając to brakiem pieniędzy i perspektywą nieopłacalności produkcji .
Na terenie tej gminy straty odnotowano w ponad 1200 gospodarstwach. Komisja powołana do szacowania szkód sprawdziła do tej pory około 60 procent zgłoszeń. Straty są olbrzymie: sięgają od 80 do 100 procent. Dotyczą głównie wiśni, jabłoni, grusz, całkowicie przemarzły czereśnie – dodał burmistrz Marek Jońca.
Szacowanie szkód na terenie gminy Koprzywnica potrwa do 10 lipca. Właściciele sadów są wcześniej uprzedzani o wizycie komisji. Wyniki tych kontroli będą podstawą do późniejszego ubiegania się o odszkodowania z tytułu poniesionych strat. Na razie nie wiadomo w jakiej formie będzie ta pomoc. Wojewoda świętokrzyski jak i parlamentarzyści PiS zapewniają, że państwo pomoże finansowo poszkodowanym sadownikom., ale na ostateczne decyzje w tej sprawie trzeba poczekać do momentu zakończenia prac wszystkich gminnych komisji pracujących na terenie kraju, gdy znana będzie globalna skala szkód.