Muzeum Historii Kielc zaprasza na wernisaż wystawy dotyczącej dziejów kieleckiej rodziny Olędzkich. Ich historia zaczyna się od Antoniego Olędzkiego – nestora rodu, który pojawił się w Kielcach u schyłku XIX wieku, a następnie przechodzi do wątków związanych z dziewięciorgiem jego dzieci. Stworzenie ekspozycji trwało kilka lat. Pomysł pojawił się w momencie, gdy do Muzeum Historii Kielc zgłosiła się Anna Wojnowska - Duplicka, przynosząc pamiątki po rodzinie Olędzkich.
„Kieleckie rodzinny. Olędzcy” to kilka wątków. Gospodarczy i teatralny, nawiązuje przede wszystkim do Antoniego Olędzkiego, będącego zaraz po przyjeździe do Kielc dyrektorem Fabryki Kieleckich Marmurów. Po odejściu, otworzył wytwórnię pomników tworzącą również galanterię marmurową. Równolegle do własnej działalności, rozpoczął współpracę z amatorskim teatrem, którego został dyrektorem, a także sam występował na deskach teatralnych. Będzie można zobaczyć również wątki związane z niepodległością. Członkowie rodziny walczyli podczas I Wojny Światowej, wojny bolszewickiej a także podczas II wojny światowej. Jeden z nich, konspirację przypłacił życiem, ginąc w znanej kielczanom egzekucji 12 czerwca 1940 roku, na kieleckim stadionie.
Marcin Kolasa, współkustosz wystawy, podkreśla, że będzie można zobaczyć również zobaczyć miejsca i historie, które opisał w swojej książce zatytułowanej „W starych Kielcach” Jerzy Jerzmanowski. Dodaje, że między innymi jest to wątek cukierni prowadzonej przez Janinę Olędzką, mieszczącą się po lewej stronie od wejścia do teatru.
Na wystawie będzie również zrekonstruowana pracownia plastyczna, ponieważ jedna z córek nestora rodu, tworzyła w dziedzinie wzornictwa dla przemysłu a były to na przykład tkaniny, które oprawione będzie można zobaczyć w Muzeum. Oprócz tego przedstawione zostaną prace jej małżonka znanego w dwudziestoleciu między wojennym, działającego w Kielcach grafika i malarza - Andrzeja Dworaka. Zachowało się sporo jego prac, między innymi klocki drzeworytnicze ukazujące przedwojenne Kielce.
Jest to duża wystawa z dużą ilością wątków. W większej części oparta na planszach tekstowych i pewnych wizualizacjach oraz powiększeniach, na przykład zdjęć a także wycinków gazet. Na razie organizatorzy nie wiedzą, czy wystawa będzie prezentowana również w innych miejscach regionu, na pewno nie całości, gdyż znaczna część obiektów pokazywanych w Muzeum należy do rodziny Marcin Kolasa. Współkurator wystawy, podkreśla, że czasami kompletowanie egzemplarzy do wystawy, było dość zabawne, gdyż po prostu ogołacali ludziom mieszkania, pożyczając zdjęcia i obraz a także wynosząc meble z mieszkania.
Ekspozycji, które będzie można oglądać do końca roku będą towarzyszyć różne działania oświatowe i popularyzatorskie. Między innymi warsztaty plastyczne wykłady, spacery. Organizatorzy chcą, aby wystawa nie była tylko do oglądania, ale żeby również można było w niej uczestniczyć.
Wernisaż rozpoczyna się o godzinie 18.00 w Muzeum Historii Kielc.