Reprezentacja Anglii, która Kielcach przygotowuje się do młodzieżowych mistrzostw Europy w piłce nożnej, ma za sobą pierwszy oficjalny trening. Wtorkowe zajęcia na stadionie przy ulicy Kusocińskiego były otwarte dla publiczności. Trybuny tego kameralnego obiektu wypełniły się po brzegi. Oznacza to, że zasiadło na nich trzystu kibiców.
Niespełna godzinne zajęcia nie były zbyt intensywne. Bardziej przypominały solidną rozgrzewkę niż trening. Trzeba wziąć jednak pod uwagę, że Anglicy w poniedziałek wieczorem dotarli dopiero do stolicy regionu świętokrzyskiego.
Wszyscy piłkarze i szkoleniowcy chwalili kielecką gościnność oraz bazę hotelową i treningową. Podkreślali, że na każdym kroku spotykają się z ogromnymi wyrazami sympatii. Trener Anglików Adrian Boothroyd, mówił także o sportowym aspekcie przyjazdu do Polski.
– Tak jak każda z dwunastu drużyn chcemy wyjść z grupy. Oczywiście, że czekamy na mecz z Polską, ale skupieni jesteśmy na tym najbliższym ze Szwecją. Mam nadzieję, że to ostatnie spotkanie pozwoli obu naszym reprezentacjom awansować do półfinału – stwierdził 46-letni szkoleniowiec.
– Cieszymy się, że jesteśmy w Polsce. Hotel jest fantastyczny, mamy stworzone idealne warunki do przygotowań. Chcemy, podobnie jak pozostałe reprezentacje, dobrze wypaść na tych mistrzostwach. Ważne będzie odpowiednie przygotowanie się do meczu ze Szwecją. Wszyscy finaliści mogą czuć się faworytami, bo maja szansę wygrać ten turniej – powiedział Nathan Redmond, pomocnik Southampton.
Anglicy rywalizować będą w grupie A z Polską, Słowacją i broniącą tytułu Szwecją. W piątek 16, czerwca, o godzinie 18 zagrają na „Kolporter Arenie” ze Szwedami. Drużyna „Trzech Koron” przyjedzie do Kielc w środę, 14 czerwca i zostanie zakwaterowana w Hotelu Uroczysko.
Młodzieżowe mistrzostwa Europy w piłce nożnej rozgrywane będą w sześciu miastach: Kielcach, Lublinie, Krakowie, Bydgoszczy, Gdyni i Tychach.