W Sądzie Rejonowym w Staszowie rozpoczyna się dzisiaj proces Jana Marcina P., byłego właściciela Zespołu Pałacowego w Kurozwękach. Jest on oskarżony o nieumyślne spowodowanie śmierci kobiety zaatakowanej w maju zeszłego roku przez dzika, który pochodził z prowadzonego przez niego Mini Zoo.
Sprawa była już rozpatrywana przez sąd, ponieważ podejrzany chciał dobrowolnie poddać się karze. Sąd jednak na to się nie zgodził, dlatego sprawa wróciła do prokuratury.
Śledczy ustalili, że od sierpnia 2015 roku do maja 2016 roku mężczyzna prowadził nielegalne zoo, w którym znajdowało się stado dzików. Zdaniem prokuratury zwierzęta nie były w odpowiedni sposób zamknięte, co doprowadziło do ich ucieczki i narażenia ponad 20 osób na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Mężczyźnie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Jan Marcin P. w grudniu został już ukarany 300 złotową karą grzywny za niewłaściwe sprawowanie opieki i zabezpieczenie zwierząt.