Obowiązujący w Polsce wzorzec kilograma i jeden z najnowocześniejszych na świecie zegarów atomowych, którego wskazania wykorzystują satelitarne systemy nawigacyjne mają mieścić się w Kielcach. W stolicy regionu powstanie zespół laboratoriów badawczych Głównego Urzędu Miar. Do zlokalizowania go u nas, przekonały prezesa instytucji: stabilność tektoniczna, piękne otoczenie oraz deklaracja wsparcia ze strony władz Kielc i województwa.
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej Włodzimierz Lewandowski nie ukrywał, że jego wymagania były bardzo wyśrubowane. W Kielcach oglądał kilka lokalizacji i dopiero ostatnią, pod Telegrafem, uznał za idealną.
Agata Wojtyszek, wojewoda świętokrzyski podkreśla, że taka decyzja skutkuje ogromną szansą na dynamiczny rozwój regionu. Jak podkreślała, umiejscowienie laboratorium w Kielcach wymagało kilku miesięcy rozmów i spotkań, ale udało się przekonać zarówno stronę rządową jak i prezesa Głównego Urzędu Miar. – Umieliśmy uzasadnić atrakcyjność Kielc. Ważne było, że występowaliśmy wspólnie z prezydentem Wojciechem Lubawskim, który złożył już wniosek o wpisanie tej inwestycji do Kontraktu Terytorialnego. Mam nadzieję, że procedura zakończy się sukcesem i będziemy mogli cieszyć się laboratorium światowej klasy – mówi Agata Wojtyszek.
Włodzimierz Lewandowski podkreślał, że kompleks będzie wizytówką nie tylko Kielc, ale całej Polski. Dlatego urokliwa okolica Telegrafu jest ogromnym atutem. Do Kielc przeniesie się połowa laboratoriów GUM. Tych, które są bardzo wrażliwe na różnego rodzaju zakłócenia środowiskowe. Stąd wymóg stabilności tektonicznej nowej lokalizacji. Obiekt, w którym będą się mieścić powstanie na gruncie, który przekażą władze Kielc. Na razie nie wiadomo jeszcze czy GUM zdecyduje się na jeden duży budynek, czy każde laboratorium będzie się mieścić w osobnym.
Wojciech Lubawski, prezydent Kielc jest przekonany, że siedziba laboratorium GUM przyczyni się do rozwoju naukowo-technologicznego nie tylko Kielc, ale całego regionu. – Stajemy się centrum nowych technologii w naszym kraju. Ważnym ośrodkiem międzynarodowym, tu będą przyjeżdżać ludzie z całego świata. Trudno sobie wyobrazić dla nas lepszą inwestycję. To się przełoży na miejsca pracy nie tylko w samym laboratorium, ale i w otoczeniu. Przyspieszy też rozwój kieleckich uczelni – uważa Wojciech Lubawski.
Warunkiem powstania laboratorium jest znalezienie dodatkowych pieniędzy w ramach Kontraktu Terytorialnego naszego województwa. Chodzi o kwotę 200 milionów złotych. Marszałek Adam Jarubas przyznaje, że na razie tych funduszy nie ma i konieczne będą przesunięcia w ramach środków unijnych. Marszałek zwróci się z tym do wicepremiera Mateusza Morawieckiego. Anna Krupka, poseł Prawa i Sprawiedliwości jest przekonana, że dodatkowe pieniądze na laboratorium GUM się znajdą. – To, że pan premier Morawiecki na nową siedzibę laboratorium wybrał Kielce, a nie Kraków czy Rzeszów, pokazuje jak silną pozycję ma nasze miasto na mapie zrównoważonego rozwoju Polski, na który stawiamy – mówi Anna Krupka.
W znajdującym się u podnóża Telegrafu kompleksie laboratoryjnym znajdzie pracę 200 naukowców. Większość z nich będzie pochodzić z Kielc i regionu. W przygotowaniu inwestycji Głównemu Urzędowi Miar pomagał będzie Kielecki Park Technologiczny. Laboratorium ma być gotowe w 2021 roku.
Posłuchaj rozmowy Radosława Podsiadłego z Włodzimierzem Lewandowskim: