To nie reforma edukacji a niż demograficzny powoduje, że część nauczycieli może stracić pracę. Świętokrzyski kurator oświaty Kazimierz Mądzik – komentuje w ten sposób stanowisko Związku Nauczycielstwa Polskiego, który zwolnienia nauczycieli wiąże z wprowadzaniem reformy edukacji. Związek podaje, że 203 nauczycieli z województwa świętokrzyskiego otrzymało wypowiedzenia, a w przypadku 500 osób nie zdecydowano się na przedłużenie umowy.
Gość Radia Kielce tłumaczy, że liczba zwolnień jest podobna do tej z lat ubiegłych, gdy nie było reformy. Od lat problemem polskich szkół jest niż demograficzny i brak dzieci co powoduje, że dyrektorzy muszą likwidować klasy, redukując także zatrudnienie.
Kurator uspokaja, że skala zwolnień będzie dużo mniejsza. – Dziś wielu dyrektorów nie znając efektów naboru, na wyrost wręcza wypowiedzenia nauczycielom. W praktyce wielu z nich zostanie ponownie zatrudnionych we wrześniu – powiedział Kazimierz Mądzik.
W jego ocenie także wygaszanie gimnazjów nie będzie wiązać się z utratą pracy, bo ci pedagodzy znajdą zatrudnienie w podstawówkach lub szkołach ponadgimnazjalnych. Jak dodał kurator paradoksalnie potrzebnych będzie więcej pedagogów, ponieważ zamiast jednej klasy gimnazjalnej mogą powstać dwie lub trzy mniejsze klasy w podstawówkach.
Na stronie internetowej Świętokrzyskiego Kuratorium Oświaty działa baza danych dla nauczycieli poszukujących pracy. Dzięki wyszukiwarce mogą oni sprawdzić, w której placówce w całym województwie są wolne godziny z danego przedmiotu. Kuratorium zapowiada również, że dyrektorzy szkół muszą w pierwszej kolejności przyjmować do pracy nauczycieli zwolnionych z likwidowanych gimnazjów.
Zobacz „Rozmowę Dnia”: