Nowe rondo u zbiegu ulic Jagiellońskiej i Piekoszowskiej mogłoby nosić nazwę „Pamięci ofiar Kresów”. Zabiega o to Stowarzyszenie Patriotyczne, które dziś złożyło w tej sprawie pismo do prezydenta Kielc Wojciecha Lubawskiego.
– Byłoby to upamiętnienie ponad 130 tysięcy ofiar zbrodni na Kresach Wschodnich – mówi Rafał Nowak, prezes stowarzyszenia.
Tragedia wołyńska dotknęła wielu Polaków, ale także Żydów, Ormian, Czechów i samych Ukraińców, którzy pomagali swoim sąsiadom. Proponowana nazwa jest dosyć szeroka i obejmuje także tych, którzy zostali z Kresów deportowani i nigdy już nie wrócili do swojej małej Ojczyzny.
Radni prawdopodobnie zajmą się wnioskiem na sesji w lipcu.