Gino Lettieri zostanie nowym trenerem Korony Kielce. Z kieleckim zespołem związał się dwuletnim kontraktem. Swoją pracę zacznie 18 czerwca. Jego asystentem został Dawid Pietrzyk, a trenerem bramkarzy będzie Mirosław Dreszer. Za przygotowanie fizyczne wciąż będzie odpowiedzialny Michał Dutkiewicz.
– Nie zastanawiałem się długo przed podjęciem decyzji. Potraktowałem to jako wyzwanie, które się pojawiło. Dieter Burdenski zapoznał mnie ze swoim planami, które mi się spodobały – powiedział Gino Lettieri. – W ostatnich tygodniach oglądałem wiele meczów Korony. Chciałbym najlepiej jak to możliwe poznać możliwości zespołu – podkreślił.
Nowy szkoleniowej podkreślił zasługi Macieja Bartoszka.
– To był rzeczywiście super sezon. Będę chciał kontynuować kierunek tej pracy. Mam jednak swoje przemyślenia co do przyszłości – podkreślił. – Awans do grupy mistrzowskiej też był jednak elementem szczęścia, więc potrzebne jest włożenie dużego wysiłku przed nowym sezonem – dodał Gino Lettieri.
Przez dwadzieścia lat pracował najczęściej w klubach 3. i 4. ligi niemieckiej. W końcówce sezonu 2013/2014 objął występującą w 2.Bundeslidze Arminię Bielefeld. Utrzymanie było blisko, ale ostatecznie po barażach drużyna została zdegradowana. Lettieri trafił wówczas do MSV Dusiburg, z którym zajął 2. miejsce na trzecim poziomie rozgrywkowym i awansował na zaplecze 1.Bundesligi. Podczas konferencji prasowej padło także pytanie co do fatalnej przeszłości w FSV Frankfurt, z którym zajął ostatnie miejsce w 3. Bundeslidze.
– Ta informacja nie jest do końca pełna, ponieważ zostałem zatrudniony w klubie 10 kolejek przed końcem sezonu, dlatego nie miałem wpływu na sezon przygotowawczy i decyzje kadrowe. Kilka dni później z klubu odszedł prezes więc trudno było mówić o łatwej współpracy. W tej sytuacji, która mnie zastała w klubie, sam powinienem zrezygnować, ale ponieważ jestem Włochem podjąłem ryzyko i walkę – powiedział.
Nowy szkoleniowiec zaznaczył, że przerwa między kończonym się sezonem, a nowym jest wyjątkowo krótka.
– W czasie swojej kariery nie spotkałem się z tak krótkim odstępem czasu. Najlepiej dla zawodników i ich organizmów, jeśli trwa ona 21-28 dni. Spodziewam się więc ciężkiego okresu przygotowawczego – pokreślił nowy szkoleniowiec Korony Kielce.
Gino Lettieri cieszy się także, że będzie miał niemiecko-języcznych współpracowników. Jak zaznaczył zna kilka języków, m.in. włoski, hiszpański i niemiecki. Chciałby się nauczyć kilku zwrotów w języku polskim, ale jak dodał w tym życiu nie nauczy się mówić idealnie w naszym języku.
Podkreślił także, że odbył staże u takich tuzów trenerskich jak Giovanni Trapattoni, Fabio Capello ci Arsene Wenger.
Asystent włoskiego trenera Dawid Pietrzyk ma 28 lat. Pracował w TSG Kaiserslautern, gdzie prowadził zespoły U-17 i U-19. Trenerem jest już od 7 lat. W Polsce jeszcze nie pracował. Szkoleniowcem postanowił zostać, ponieważ w karierze piłkarskiej przeszkodziła mu kontuzja.
– Cieszymy się, że przychodzi asystent, który mówi w języku niemieckim i polskim więc będzie przekazywał zawodnikom wskazówki od pierwszego trenera – powiedział prezes Krzysztof Zając.
Trener bramkarzy Mirosław Dreszer wraca do polskiej piłki. Dotychczas pracował, m.in., w Podbeskidziu Bielsku-Biała i Polonii Bytom. Wcześniej pracował z Michalem Peškovičiem. Uważa go za dobrego bramkarza, który miał pecha na początku. Podkreślił także zasługi pierwszego bramkarza Korony, Milana Borjana.
– To bardzo dobry zawodnik, ma bardzo duży potencjał, który będę chciał jeszcze rozwinąć. Będę chciał z nim kontynuować współpracę, ale ta decyzja nie należy do mnie – podkreślił Mirosław Dreszer.
Na razie także nie wiadomo jak będzie wyglądała kadra Korony Kielce w przyszłym sezonie. Prezes Krzysztof Zając podkreślił, że jest za wcześnie, żeby o tym mówić.
– Proszę dać nam jeszcze trochę czasu, ponieważ nie chcemy zbyt szybko przekazywać informacji, gdyż trwają bardzo intensywnie rozmowy. Na pewno pożegnamy się z większością zawodników, którym się kończą kontrakty, ale też z tymi, którzy mają jeszcze ważne umowy – dodał prezes Korony Kielce.
50-letni szkoleniowiec zastąpi na tym stanowisku Macieja Bartoszka, któremu mimo dobrych wyników nowy właściciel klubu Dieter Burdenski podziękował za współpracę.
Gino Lettieri urodził się w 1966 roku Zurychu. Prowadził dotychczas drużyny występujące w niższych ligach niemieckich, m.in., FC Augsburg, SV Darmstadt 98, MSV Duisburg, czy Arminię Bielefeld, w której był asystentem pierwszego trenera. Od 7 marca 2017 roku pracował w klubie 3. Bundesligi FSV Frankfurt. Pod jego wodzą zespół zanotował jedno zwycięstwo, trzy remisy oraz dziewięć porażek i w zakończonym właśnie sezonie zajął ostatnie miejsce w tabeli. Gino Lettieri posiada obywatelstwo włoskie i niemieckie.
Posłuchaj relacji z „Raportu Dnia”