Zbliżają się najtrudniejsze miesiące dla alergików. W czerwcu i lipcu przypada szczyt pylenia traw. Już na przełomie maja i czerwca stężenie pyłku rośliny wzrasta do wartości wysokich i bardzo wysokich, co u osób uczulonych na te alergeny pyłku traw wywołuje zwykle silne objawy alergicznego nieżytu nosa i spojówek. Jest to również bardzo trudny okres dla osób, które cierpią na alergię skórną.
Jak informuje dr Maria Pyzio-Gutkowska, dermatolog dolegliwości można podzielić na kilka dużych grup. Są to m.in. pokrzywka, kontaktowe zapalenie, wypryski i atopowe zapalenie skóry. Najważniejsze jest zdiagnozowanie rodzaju alergii - podkreśla dermatolog.
– Na przykład przy alergia typu I, przy pokrzywce ostrej sami sobie w domu nie poradzimy. Musimy iść do lekarza, zobaczyć jaki to jest typ choroby, dlatego, że sami pomagając sobie w domu możemy tylko zamazać jej obraz. Czasami można sobie pomóc w domu odpowiednio pielęgnując skórę, wtedy ją wzmacniamy – powiedziała dermatolog.
Dr Maria Pyzio-Gutkowska podkreśla jednak, że czasem możliwe jest wyleczenie się z alergii. Wszystko zależy od tego jaki jest to rodzaj oraz co jest alergenem.
– Jeżeli jest to typ alergii, na którą można wziąć tzw. odczulanie, musimy dowiedzieć się jaki alergen nas uczula. Jednak jeśli jest to alergen wziewny, nie będziemy w stanie go wyleczyć - dodała. Czerwiec to także trudny okres dla osób uczulonych na pyłki żyta, szczawiu czy babki lancetowatej. Z kolei lipiec to wzmożony okres pylenia bylicy i pokrzywy.