Kazimierza Wielka, Opatów, Włoszczowa i Pińczów nie będą włączone do rządowego pakietu pomocy dla średnich miast, ale unijne pieniądze na rozwój są dla nich nadal dostępne – wynika z pisma wiceministra Rozwoju i Finansów Adama Hamryszczaka.
Dokument jest odpowiedzią na interpelację posła Artura Gierady, który z grupą świętokrzyskich posłów zaapelował o poszerzenie pakietu i włączenie do niego wymienionych miast, mimo że nie spełniają założonych kryteriów. Pod dokumentem podpisali się głównie parlamentarzyści Platformy Obywatelskiej. Do apelu nie przyłączył się jednak lider partii, wybrany z okręgu kieleckiego Grzegorz Schetyna.
Na pakiet pomocy finansowej dla średnich miast, które tracą swoje funkcje społeczne i gospodarcze rząd zarezerwował prawie 2,5 miliarda złotych z pieniędzy unijnych. Z założeń wynika, że o wsparcie mogą się ubiegać miasta powyżej 15 tysięcy mieszkańców, w tym szczególnie 122 miejscowości, które wyraźnie tracą potencjał społeczno- gospodarczy. W województwie świętokrzyskim są to: Starachowice, Jędrzejów, Ostrowiec Św., Staszów, Końskie, Sandomierz, Skarżysko-Kamienna i Busko-Zdrój. Sytuację tych miast na zlecenie resortu rozwoju analizowała Polska Akademia Nauk. Wśród głównych problemów wskazano np. zmniejszanie się liczby dużych przedsiębiorstw, spadek liczby ludności, a szczególnie osób przedsiębiorczych w wieku produkcyjnym oraz starzenie się społeczeństwa. Z dedykowanych pieniędzy nie skorzystają Włoszczowa, Pińczów, Kazimierza Wielka i Opatów, w których nie mają wystarczającej liczby mieszkańców.
Jednak, jak wskazuje wiceminister Adam Hamryszczak, pakiet dla miast średnich to tylko jeden z projektów przewidzianych dla miast w ramach Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. „Pragnę podkreślić, że działania w ramach Pakietu dla średnich miast polegają w dużej mierze na preferencyjnym dostępie do wsparcia w programach krajowych, wspierających działania inwestycyjne (…). W żadnej mierze nie oznacza to jednak zablokowania możliwości dla mniejszych miejscowości do ubiegania się o wsparcie w naborach prowadzonych na zasadach ogólnych, skierowanych do wszystkich wnioskodawców” – napisał wiceminister.