Od tego roku triumfator PGNiG Superligi wyłaniany jest według nowych zasad. Na koniec sezonu w wielkim finale rozgrywany jest dwumecz, którego zwycięzca zostaje mistrzem Polski.
Za nami już pierwszy pojedynek finałowy, w którym drużyna Vive Tauronu pokonała w Orlen Arenie miejscowy Orlen Wisłę Płock 25:24. Spotkanie rewanżowe w Hali Legionów odbędzie się w sobotę o godzinie 14.
Jeśli zakończy się ono remisem bądź zwycięstwem kielczan, to ze złotych medali cieszyć się będą podopieczni Tałanta Dujszebajewa. Jeżeli gospodarze przegrają więcej niż jednym golem to tytuł mistrza Polski powędruje do Płocka.
W finale PGNiG Superligi nie ma dogrywki, a to oznacza, że jeśli po podstawowych 60 minutach Vive Tauron będzie przegrywać jedną bramką, to bez względu na rezultat pojedynku zarządzone zostaną rzuty karne. Najpierw po 5 z każdej strony. Jeśli to nie da rozstrzygnięcia to rzuty karne będą kontynuowane w myśl reguły „do pierwszej pomyłki”.