Były libero Effectora Bartosz Sufa wrócił do Kielc. 30-letni siatkarz występował w kieleckim klubie przez trzy lata od 2012 roku. W sezonie 2015/16 reprezentował barwy niemieckiego CV Mitteldeutschland, a po roku przeniósł się do ligi rumuńskiej do klubu CS Banatul Caransebeş.
– Bardzo ciekawa liga. Jest kilka niezłych zespołów, chociażby SCM Universitatea Craiova, który w grudniu ubiegłego roku pokonał we własnej hali w Lidze Mistrzów Skrę Bełchatów 3:1 – powiedział Radiu Kielce popularny „Giba”.
Niestety na razie o treningach nie może być mowy. Siatkarz zmaga się z kontuzją.
– Czuję poważny ból pleców. Po konsultacji z lekarzami zdecydowałem się na operację. Jeżeli zabieg będzie udany, a rehabilitacja będzie przebiegać sprawnie to wówczas we wrześniu będę mógł wznowić normalne treningi. Na razie jestem wolnym zawodnikiem – dodał Bartosz Sufa.
Być może potrzebny będzie doświadczony libero w Effectorze i niewykluczone, że popularny „Giba” otrzyma propozycję powrotu do kieleckiego klubu. Na razie jednak potrzebny jest udany zabieg, a później rehabilitacja.
Bartosz Sufa swoją siatkarską karierę rozpoczynał w Kętach, po czym udało mu się podpisać kontrakt z BBTS Bielsko Biała. W tym klubie spędził aż trzy sezony, po których roczną umową związał się z zespołem z Piły. Po tym czasie przez kolejne dwa lata występował w Jastrzębskim Węglu, by jeszcze później bronić barw Effectora Kielce i to był, jak na razie, ostatni polski klub, w którym grał.