Zarzuty spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym oraz spowodowania ciężkich obrażeń ciała postawiono kobiecie, która w środę w miejscowości Górno potrąciła matkę i jej czteroletnie dziecko.
W wyniku wypadku chłopiec zmarł natomiast matka walczy o życie w szpitalu. Daniel Prokopowicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach poinformował, że prokurator wniósł również o tymczasowy, 3 miesięczny areszt.
Przypomnijmy, w minioną środę w wypadku do którego doszło w Górnie, zginą 4-letni chłopiec, jego 33-letnią mamę w ciężkim stanie śmigłowcem przetransportowano do szpitala. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że kierująca autem marki Chrysler 55-letnia kobieta, jadąc od strony Opatowa, najechała na idącą poboczem kobietę z dzieckiem. Obydwie osoby piesze doznały obrażeń. Czteroletniego chłopca, który został ciężko ranny, mimo długiej reanimacji nie udało się uratować. Jego 33-letnią matkę odwieziono do szpitala.
Kobieta nie przyznaje się do winy. Grozi jej do 8 lat pozbawienia wolności.