Poseł Prawa i Sprawiedliwości Marek Kwitek zapewnia, że budowa nowej siedziby Sądu Rejonowego w Sandomierzu nie jest zagrożona ewentualną zmianą przynależności tego sądu z okręgu kieleckiego do tarnobrzeskiego.
Jak informowaliśmy, takie plany ma Ministerstwo Sprawiedliwości. Na ostatniej sesji 27 kwietnia Rada Miasta Sandomierza przyjęła stanowisko, w którym apeluje o pozostawienie sandomierskiego sądu w okręgu kieleckim. Jednym z głównych argumentów jaki podnoszono było to, że zmiany organizacyjne mogłyby zniweczyć plany dotyczące budowy nowej siedziby dla wymiaru sprawiedliwości. Działki pod tę inwestycję przekazują bezpłatnie miasto i powiat.
Poseł Kwitek podkreśla, że informacje jakie uzyskał w ministerstwie są jednoznaczne: departament budżetu ma zagwarantowane pieniądze na budowę nowego sądu i nie jest to w żaden sposób zależne od rejonizacji. Jak dodał parlamentarzysta intencją ministerstwa jest to, aby zadbać o ludzi i skrócić im drogę do sądu drugiej instancji i do wydziału gospodarczego. Z Sandomierza do Tarnobrzega jest tylko 15 km a nie 90 jak w przypadku podróży do Kielc.
Najprawdopodobniej na najbliższej sesji Rady Powiatu, która odbędzie się 17 maja radni przyjmą stanowisko broniące obecnego status quo w sprawie właściwości sądu. Jak poinformował przewodniczący Rady Tomasz Huk, trwają rozmowy z radnymi na ten temat, jutro zajmie się tym zarząd powiatu.
Przypomnijmy krytyczną opinię na temat zmian wyraziło także kierownictwo Sądu Okręgowego w Kielcach. Aliny Bojara wiceprezes Sądu obawia się, że zmiana rejonizacji może negatywnie wpłynąć na współpracę pomiędzy sądami, prokuraturą a policją, które znajdować się będą w różnych województwach.