– Cieszy mnie, że wprowadzanie nowych zawodników nie odbija się na jakości gry – stwierdził trener Korony Maciej Bartoszek po zremisowanym meczu ligowym z Jagiellonią Białystok. Kielczanie musieli sobie radzić bez czterech piłkarzy z podstawowego składu, a mimo to rozegrali jeden z lepszych meczów w tym sezonie i odebrali punkty liderowi ekstraklasy.
– Widać wykonywaną na treningach pracę. Pojawiający się na boisku piłkarze doskonale wiedzą czego od nich wymagam. Zmiany personalne nie mają wpływu na to, jak wygląda gra całej drużyny – dodał kielecki szkoleniowiec.
Po pauzie za żółte kartki do dyspozycji Macieja Bartoszka znów będą Radek Dejmek i Mateusz Możdżeń. Z kontuzjami wciąż zmagają się Djibril Diaw i Ilijan Micanski.