Prawdopodobnie w przyszłym tygodniu Tałant Dujszebajew spotka się z prezesem Związku Piłki Ręcznej w Polsce Andrzejem Kraśnickim.
Jak informowaliśmy, po wczorajszym zremisowanym meczu z Białorusią, który praktycznie przekreśla nasze szanse na udział w mistrzostwach Europy, na pomeczowej konferencji trener ogłosił, że podaje się do dymisji. Tałant Dujszebajew nie złożył jednak jeszcze oficjalnej rezygnacji z funkcji trenera seniorskiej reprezentacji Polski w piłce ręcznej mężczyzn.
Jak poinformował Radio Kielce Jan Korczak Mleczko, rzecznik Związku Piłki Ręcznej w Polsce do oficjalnego spotkania Tałanta Dujszebajewa z prezesem związku Andrzejem Kraśnickim jeszcze nie doszło.
– Panowie mają bardzo dużo zajęć, więc trudno będzie ustalić termin spotkania. Wiadomo, że do rozmów musi dojść w najbliższym czasie. Mam nadzieję, że do tej pory emocje opadną i będą to naprawdę rzeczowe rozmowy o przyszłości polskiego szczypiorniaka – dodał rzecznik związku.
Jak udało nam się ustalić nieoficjalnie, do spotkania mogłoby dojść w przyszłym tygodniu.
Wojciech Nowiński: logiczna decyzja
– To na pewno logiczna decyzja – mówi o zapowiedzianej wczoraj przez Tałanta Dujszebajewa rezygnacji z funkcji trenera reprezentacji Polski w piłce ręcznej były kadrowicz, a obecnie komentator szczypiorniaka w TVP Sport Wojciech Nowiński.
Przypomina, że docelowym zadaniem Dujszebajewa jest awans na igrzyska olimpijskie w Tokio w 2020, ale celem pośrednim było wywalczenie promocji na przyszłoroczne mistrzostw Europy w Chorwacji.
– Szkoleniowiec sam zadeklarował, że jeśli mu się to nie uda może zrezygnować z reprezentacji. Tak też się stało – dodaje ekspert telewizyjny.
Pytany kto zastąpi Tałanta Dujszebajewa, jeśli prezes ZPRP przyjmie jego rezygnację z funkcji trenera pierwszej reprezentacji odpowiada, że „o nazwiskach absolutnie za wcześnie jeszcze mówić”.
– Natomiast jeśli chodzi o sposób wyboru to odpowiedzialni za to ludzie mają kilka możliwości – wyjaśnia Wojciech Nowiński. – W jednej z nich możemy już teraz poznać nowego docelowego szkoleniowca kadry. W drugiej, z kolei, do końca eliminacji drużyna zostanie pod opieką dotychczasowych asystentów, a nowego trenera poznamy później. Wybór opcji zależy od prezesa – dodaje.
Andrzej Kraśnicki: oficjalnie nie dostałem informacji o dymisji
Poproszony o komentarz do słów selekcjonera prezes ZPRP Andrzej Kraśnicki wypowiada się wyważonym tonie.
– Nie mam w zwyczaju podejmować tak istotnych decyzji, ani przyjmować tego typu oświadczeń w pomeczowych emocjach. Oficjalnie nie dostałem żadnej informacji o dymisji. Trener po meczu podszedł do mnie i powiedział, że po prostu nie wytrzymuje napięcia, ale nie chciałem z nim rozmawiać na korytarzu na tak poważny temat. Potem dotarły do mnie wieści z konferencji prasowej, jednak jeszcze raz podkreślam, przede wszystkim chce się teraz spotkać ze szkoleniowcem i na spokojnie z nim porozmawiać – wyjaśnia szef ZPRP. – Oficjalnie nie dostałem żadnej informacji o dymisji – dodał Andrzej Kraśnicki.
Tałant Dujszebajew: jestem dumny, że mogłem pracować z kadrą
Wczoraj polscy piłkarze ręczni zremisowali w Płocku z Białorusią 27:27 (13:15) w swoim czwartym meczu w eliminacjach mistrzostw Europy. Wcześniej ponieśli trzy porażki z Białorusią, Serbią i Rumunią. Na pomeczowej konferencji trener Tałant Dujszebajew ogłosił, że podaje się do dymisji.
– Chcę pogratulować zespołowi Białorusi, który przegrywając dwoma bramkami, ostatecznie zremisował. My już nie możemy awansować do mistrzostw Europy, ja, jako trener, myślę, że nie zdobyłem tego, co chciałem i będę prosić o dymisję – powiedział na konferencji prasowej Tałant Dujszebajew.
– Mam nadzieję, że wielu ludzi, będzie bardzo, bardzo zadowolonych z mojej decyzji, dla mnie to był zaszczyt walczyć i pracować z reprezentacją. Ja bardzo dobrze mówię po polsku, żyję jak Polak. Jestem dumny, że mogłem pracować z kadrą i życzę sukcesów następnemu trenerowi, żeby osiągnął sukces – stwierdził, kończąc współpracę w drużyna narodową.
– Wszystkie decyzje podejmowałem ja i to ja ponoszę za nie odpowiedzialność. Powiedziałem o tym prezesowi Andrzejowi Kraśnickiemu od razu po meczu. On poprosił, abym się jeszcze zastanowił. Ale taka jest moja decyzja – tłumaczy Dujszebajew cytowany przez stronę internetową Związku Piłki Ręcznej w Polsce.
Przypomnijmy, Tałant Dujszebajew ma podpisaną umowę z ZPRP do 2020 roku. Był trenerem reprezentacji Polski od turnieju kwalifikacyjnego do Igrzysk Olimpijskich w Rio, które na początku kwietnia 2016 roku zostały rozegrane w Gdańsku. W Rio kadra pod jego wodzą zajęła 4 miejsce. Na początku 2017 roku Polacy zajęli 16 miejsce na mistrzostwach świata. ME 2018 w Chorwacji miały być tylko etapem w trakcie przebudowy zespołu. Imprezą docelową dla reprezentacji Polski w piłce ręcznej są IO w Tokio w 2020 roku.
Marian Urban gościem „Rozmowy Dnia”
Gościem wtorkowej „Rozmowy Dnia” będzie Marian Urban, członek zarządu Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Początek audycji o godzinie 8.30.
Polska – Białoruś 27:27 (13:15).
Polska: Adam Malcher, Adam Morawski – Przemysław Krajewski 5, Krzysztof Lijewski 1, Paweł Paczkowski 1, Mateusz Jachlewski 1, Marek Daćko 2, Michał Jurecki 5, Kamil Syprzak 1, Michał Daszek 5, Piotr Chrapkowski 2, Krzysztof Łyżwa 2, Karol Bielecki 1, Mateusz Kus 1, Arkadiusz Moryto.
Białoruś: Iwan Mackiewicz, Wiaczeslau Sałdacenka – Iwan Brouka 1, Uladzislau Kulesz 7, Maksym Babiczew 1, Barys Puchouski 9, Dzianis Rutenka, Siarhej Szyłowicz 5, Andrej Jurynok, Maksym Baranau, Artur Karwacki, Aliaksandr Padszywalau, Arcem Karalek 2, Aliaksandr Citou, Arcjom Kułak, Wadym Gajduczenko 2.
Sędziowali: Dalibor Jurinovic i Marko Mrvita (Chorwacja). Kary: Polska – 4, Białoruś 0 – minut. Widzów: 3 700.
Kolejny mecz w eliminacjach ME Polscy rozegrają na wyjeździe z Serbami, 14 czerwca. Do turnieju finałowego mistrzostw Europy zakwalifikują się po dwa najlepsze zespoły z każdej z siedmiu grup. Gospodarzem turnieju finałowego ME w styczniu 2018 roku będzie Chorwacja.