W Sandomierzu, na skwerze przy Bramie Opatowskiej odbył się dzisiaj piknik partyzancki zorganizowany przez grupę rekonstrukcyjną „Niezłomni” oraz Związek Strzelecki. Przygotowane rekwizyty dotyczyły lat 1939-63. Były to m.in. stroje partyzantów i żołnierzy drugiej konspiracji oraz ich uzbrojenie, hełmy, menażki i inne przedmioty codziennego użytku. Rozstawione były też małe, wojskowe namioty, płonęło ognisko, rozbrzmiewały pieśni partyzanckie.
Dowódca jednostki „Strzelec” Adam Bidas powiedział, że święto Konstytucji 3 Maja to dobra okazja, aby przypomnieć o tych, którzy walczyli za ojczyznę i poświęcili swoje życie. Piknik partyzancki to wyraz hołdu dla nich. Ludzie odwiedzający to miejsce chętnie przymierzali rekwizyty, fotografowali się z członkami grupy rekonstrukcyjnej. Jeden z mieszkańców Janusz Marzec powiedział, że to doskonała żywa lekcja historii. Takie inicjatywy są potrzebne, ponieważ poziom edukacji historycznej dzieci i młodzieży nie jest najlepszy, poprzez tego rodzaju rekonstrukcje można rozbudzić zainteresowania młodych ludzi. Nasz rozmówca dodał, że ważne jest przekazywanie naszych tradycji, ponieważ naród, który zapomina o swojej przeszłości traci tożsamość.
Dodatkową atrakcją pikniku partyzanckiego była kuchnia polowa z bigosem i grochówką.