Na trzy kolejki przed zakończeniem sezonu pierwszoligowi piłkarze ręczni rezerw Vive Tauronu zapewnili sobie utrzymanie.
Już teraz statystyki jasno pokazują, że kielczanie w rundzie rewanżowej grają lepiej niż miało to miejsce jesienią.
W pierwszej części sezonu podopieczni Rafała Bernackiego w 13 meczach zdobyli zaledwie 10 punktów notując na koncie pięć wygranych i aż osiem porażek.
Wiosną zespół okrzepł, nabrał większego doświadczenia i spisuje się znacznie lepiej. W 10 kolejkach kielczanie zgromadzili już 12 „oczek” sześciokrotnie zwyciężając i ponosząc tylko 4 porażki.
– Wiedziałem, że tak będzie. Na dobrą grę potrzebowaliśmy tylko czasu. Forma z każdym meczem się stabilizuje. Już nie zdarzają nam się przestoje jak to bywało wcześniej – wyjaśnia szkoleniowiec Vive Tauronu II.
W znacznie gorszej sytuacji jest inny świętokrzyski pierwszoligowiec KSZO Odlewnia. Ostrowczanie na trzy serie przed końcem sezonu zajmują przedostatnie 13 miejsce, ale tracą tylko punkt do strefy zapewniającej utrzymanie.
Z kolei KSSPR Końskie plasuje się na pozycji piątej z dorobkiem 25 „oczek”.