Dziś w 7 rocznicę katastrofy smoleńskiej, przedstawiciele samorządu Kielc złożyli kwiaty i zapalili znicze pod obeliskiem upamiętniającym ofiary katastrofy przy ul. Grabinów za wzgórzem Karczówka.
Przewodniczący Rady Miasta Dariusz Kozak powiedział, że w tym dniu ważna jest pamięć. Jeżeli uczestniczymy w uroczystościach to pokazujemy, że wydarzenia do których doszło pod Smoleńskiem są dla nas ważne. W katastrofie zginęła elita naszego narodu. Zginął premier poseł ziemi świętokrzyskiej Przemysław Gosiewski. Udział w uroczystościach to także głos za tym, że trzeba do końca wyjaśnić wszystkie okoliczności tej tragedii. Przewodniczący przypominając postać Przemysława Gosiewskiego dodał, że nawet jego polityczni przeciwnicy podkreślają, że ziemia świętokrzyskie nie miała i pewnie przez lata nie będzie mieć tak wspaniałego przedstawiciela, który zabiegał o sprawy naszego regionu.
Jak co roku, w uroczystościach uczestniczyła delegacja uczniów ze Szkoły Podstawowej nr 25 w Kielcach. Sylwester Ozga, dyrektor placówki, przypomniał, że młodzież od lat opiekuje się pomnikiem ofiar katastrofy. Dba o porządek i czystość. Jednak najważniejsza jest pamięć o tym wydarzeniu i jego ofiarach.
Dorota Koczwańska Kalita naczelnik IPN w Kielcach – dodała że w katastrofie zginął m.in. Janusz Kurtyka prezes IPN. Mówi się, że nie ma ludzi niezastąpionych , jednak trudno znaleźć osobę o takiej jak on wiedzy i wielkości. Nie możemy zapomnieć o tym co wydarzyło się 7 lat temu. Ofiarom należy się pamięć, hołd i szacunek – powiedziała Dorota Koczwańska Kalita.
Pomnik został odsłonięty w pierwszą rocznicę katastrofy smoleńskiej. Na kilkutonowym głazie umieszczono tablicę z napisem: Pamięci 96 Ofiar katastrofy pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 r., zginęli w drodze na uroczystości 70 rocznicy zbrodni katyńskiej. Lecieli, by upomnieć się o prawdę, by świat pamiętał… Kielczanie”.
Oprócz tablicy na głazie zamocowano symbolicznego orła wykonanego z metalu, a w niewielkim otworze umieszczono urnę z ziemią przywiezioną z miejsca tragedii.
Rok wcześniej, w pobliżu obelisku posadzono 96 „dębów smoleńskich”.
Ofiary katastrofy smoleńskiej uczcili dziś przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego w Kielcach, którzy zapalili znicze i złożyli kwiaty przed tablicą umieszczoną na ścianie Bazyliki Katedralnej w Kielcach. Jak powiedział Adam Jarubas, marszałek województwa świętokrzyskiego, obowiązkiem każdego z obywateli jest pamiętać o tym bolesnym wydarzeniu sprzed 7 lat.
„Jest to element pamięci zbiorowej wszystkich Polaków, a nie tylko jednej opcji politycznej. Wszyscy powinniśmy pamiętać o ofierze z życia pana prezydenta i jego małżonki, ale również wszystkich innych osobach które wówczas zginęły. Ofiara, którą zapłacili jest równa. Każdy poświęcił życie zmierzając do Smoleńska, by uczcić ofiary zbrodni katyńskiej. O tym też powinniśmy pamiętać dodał Adam Jarubas.
W katastrofie smoleńskiej zginęło 96 osób, w tym prezydent RP Lech Kaczyński z żoną. Wśród ofiar było także pięć osób związanych z ziemią świętokrzyską: premier Przemysław Gosiewski, były dowódca Wojsk Lądowych generał Tadeusz Buk, były wiceminister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Tomasz Merta, aktor Janusz Zakrzeński, który bardzo często odtwarzał postać marszałka Józefa Piłsudskiego oraz prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego Piotr Nurowski.