Tradycyjne i współczesne, mogą być z gałązek wierzby, bukszpanu, świeżych lub wykonanych z bibuły kwiatków. Najmniejsze mają kilkanaście centymetrów, największe prawie dziesięć metrów. Parafianie ze Skalbmierza jak co roku przygotowali palmy, które robią wrażenie. Wszystkie wezmą udział w konkursie na tę najpiękniejszą.
Ale nie o rywalizację tu chodzi - tłumaczy ks. Marian Fatyga, proboszcz parafii. Jak dodaje, uroczystości Niedzieli Palmowej mają być okazją do budowania wspólnoty, kultywowania tradycji i pochylenia się nad tajemnicą męki i zmartwychwstania Chrystusa. - Istotą tego święta jest odwołanie się do wydarzeń biblijnych, czyli wjazdu Chrystusa do Jerozolimy. Cieszymy się dziś i radujemy, że Jezus jest naszym Zbawicielem - mówi duchowny. Według ks. Mariana Fatygi kolorowe palmy mają być wyrazem tej radości oraz symbolem budzącej się wiosny i nowego życia.
Palma przygotowana przez koło gospodyń wiejskich z Tempoczowa Rędzin ma prawie 6 metrów. Jak tłumaczy Maria Belska została wykonana z bukszpanu oraz elementów kwiatowych z bibuły: stokrotek, lilii i bazi. – Co roku się spotykamy i wspólnie dekorujemy naszą palmę. To że możemy razem pobyć jest dla nas najważniejsze. O to w tym wszystkim chodzi, by wyjść z domu. Musimy wspierać naszą regionalną tradycję, to bardzo ważne - uważa Maria Belska.
Z kolei palma przygotowana przez koło gospodyń wiejskich z Rosiejowa ma prawie 10 metrów. Jak tłumaczy Mariola Bączek została wykonana z bukszpanu, siana, trawy, bibuły i ozdobnych wstążek. - To dla nas wspaniała chwila przed świętami. Palmę przygotowujemy dużo wcześniej, często pracując w nocy. Poświęcamy temu całe serce, dużo czasu i cieszymy się, że możemy to robić i dziś tu być podkreśla Mariola Bączek.
Po modlitwie i poświęceniu palm na rynku miasta parafianie ze Skalbmierza przeszli w barwnej procesji na mszę świętą do tamtejszego kościoła pw. św. Jana Chrzciciela.