Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Zbigniew Boniek zaapelował o zmianę systemu rozgrywek ekstraklasy. – Mam poważne wątpliwości co do słuszności idei podziału punktów – powiedział podczas panelu dyskusyjnego zorganizowanego na PGE Narodowym. Podobnego zdania jest trener Korony Kielce Maciej Bartoszek.
System ESA 37 obowiązuje od sezonu 2013/14. Zakłada, że szesnaście klubów rozgrywa w rundzie zasadniczej trzydzieści kolejek. Potem tabela dzielona jest na grupy mistrzowską i spadkową, a zdobyte punkty dzielone są na pół. W rundzie finałowej rozgrywanych jest siedem kolejek.
Podział punktów od początku wzbudzał największe kontrowersje w środowisku piłkarskim. – Trzeba to zmienić – uważa Maciej Bartoszek. – Jest on po prostu niesprawiedliwy. Jeśli drużyna zdobywa punkty na boisku, to dlaczego później w sztuczny sposób są jej odbierane – dodał szkoleniowiec „żółto – czerwonych”.
Bułgarski napastnik Korony Ilijan Micanski uważa, że lepszy jest system rozgrywek w Niemczech. W Bundeslidze jest osiemnaście klubów, które rozgrywają ze sobą mecz i rewanż.
– Na koniec sezonu widać od razu kto jest pierwszy, a kto ostatni. Moim zdaniem taka forma rozgrywek jest lepsza i czytelniejsza – powiedział piłkarz, który ma za sobą występy w 1.FC Kaiserslautern, FSV Frankfurt, FC Ingolstadt 04 i Karlsruher SC.
Zbigniew Boniek przedstawił dwie propozycje reorganizacji ligowych rozgrywek. Pierwsza zakłada pozostanie przy systemie ESA 37, ale bez podziału punktów po rundzie zasadniczej. Druga powiększenie ekstraklasy do 18 zespołów i zrezygnowanie z rundy zasadniczej i finałowej.