Leszek Żebrowski był gościem Centrum Edukacyjnego IPN „Przystanek Historia” w Kielcach. Historyk wygłosił prelekcję „Narodowe Siły Zbrojne - fakty i mity”, podczas której podejmował tematy, również kontrowersyjne związane z obozem narodowym oraz działalnością Brygady Świętokrzyskiej.
Jak powiedział w rozmowie z Radiem Kielce, chociaż przez 28 lat od zmian ustrojowych zrobiono dużo, to tak naprawdę zrobiono niewiele. To jest dziwne i bardzo przykre. Tym bardziej, że była to jedna z największych organizacji konspiracyjnych.
– Jej sposób organizowania, funkcjonowania, głębokość myśli politycznej i program nie są do dziś zbadane, ani opisane. Wszelka dyskusja na ten temat sprowadza się do ideologii i argumentów typu stalinowskiego. Nieprawdziwe są informacje o mordowaniu Żydów, rozpętaniu wojny domowej oraz otwartej współpracy z Niemcami. W związku z tym zamiast badać, trzeba się bronić, ale druga strona nie przyjmuje żadnych argumentów, dlatego trzeba robić to powoli, cierpliwie, upowszechniać wiedzę, jak najwięcej publikować, bo to zamyka właściwie dyskusję, a ludzie, którzy poznają dokumenty jaka ta organizacja była, przestają wierzyć w plugawe mity – zaznaczył Leszek Żebrowski.
Leszek Żebrowski zaznaczył, że kilkudziesięcioletnia propaganda stalinowska była bardzo skuteczna, ponieważ wmówiła Polakom wiele kłamstw, które teraz trzeba odkłamywać. Są to m.in. nieprawdziwe informacje o Narodowych Siłach Zbrojnych i podziemiu antykomunistycznym.
– Wtedy oprócz kontrolowanych radia, telewizji i prasy nie było innych mediów. Była jeszcze literatura i film, który był, jak mówił Lenin, „najważniejszą ze sztuk”. W filmie te wartości również były kaleczone i pokazywane inaczej - powiedział Leszek Zebrowski. Dodał, że pierwsze pokolenie wiedziało o co chodzi, drugie było wychowane w strachu i bojaźni, a następne było już od tego odcięte. Teraz do tego wraca, ale uczy się bardzo szybko.
Osoby, które uczestniczyły w spotkaniu podkreślały, że Polacy muszą dbać o odkłamywanie historii. Komuniści przez kilkadziesiąt ją zakłamywali, szczególnie działalność Narodowych Sił Zbrojnych. Od 1989 roku niewiele zrobiono, aby to zmienić. Więcej było bowiem kłamstw na temat NSZ, niż prawdy. Na szczęście ostatni się to zmienia i każde takie spotkanie dokłada cegiełkę do poznania prawdy i budowania dobrego imienia formacji, które naprawdę walczyły o wyzwolenie Polski. W innej opinii to odkłamywanie mitów, które narosły przez lata.
Narodowe Siły Zbrojne były drugą konspiracyjną organizacją wojskową – obok Armii Krajowej – zorganizowaną profesjonalnie. NSZ w sierpniu 1943 roku liczyły 70 tysięcy żołnierzy. W momencie scalenia z Armią Krajową, w marcu 1944 roku było to już ponad 90 tysięcy żołnierzy i oficerów.
Leszek Żebrowski Od połowy lat 80. prowadzi badania dziejów polskiego podziemia niepodległościowego w czasie II Wojny Światowej i po 1945 roku. Specjalizuje się w historii polskich narodowych organizacji konspiracyjnych w okresie II Wojny Światowej, w dziejach komunistycznej konspiracji i partyzantki z lat 1942-1945 oraz stalinowskiej bezpieki.