Nierównomierne napięcie mięśniowe lub asymetryczne ułożenie ciała –to tylko niektóre problemy z jakimi rodzice zgłaszają się do fizjoterapeuty. Niestety często do specjalisty trafiają zbyt późno uważa dr Wojciech Kiebzak –konsultant wojewódzki w dziedzinie fizjoterapii.
Panie doktorze rodzice często pomijają specjalistę rehabilitacji. Chodzą z dzieckiem od lekarza do lekarza i nawet nie pomyślą, że powinien je obejrzeć fizjoterapeuta.
Dobrze pani zauważyła. Jest wiele przyczyn czy objawów, które mogłyby wywoływać zainteresowanie wizytą u fizjoterapeuty. Niestety praktyka jest taka, że pacjenci wiedzą, że działania z zakresu rehabilitacji bardzo często mogą być długie i żmudne. Nie zawsze uda się osiągnąć stan oczekiwany przez pacjenta , dlatego chorzy wybierają krótszą drogę i innych specjalistów. W efekcie często na końcu tej drogi trafiają do fizjoterapeutów i są poddawani długotrwałej rehabilitacji. Jestem zdania, że współczesna fizjoterapia i rehabilitacja to proces, który powinien zająć się przede wszystkim profilaktyką.
Na co dzień musimy zwracać uwagę na to jak siedzimy, jak chodzimy, jak odbieramy telefon czy jak oddychamy. Bardzo ważne jest to, by zwracać uwagę na to czy utrzymujemy właściwe napięcie mięśni.
Utrwalanie złych nawyków prowadzi do zmian, które trudno odwrócić?
To prawda. Rodzice często nie zauważają, że z dzieckiem dzieje się coś złego. Nie dalej jak dzisiaj miałem w szpitalu przypadek sześcioletniej dziewczynki, która trafiła do nas z objawami bólu okolicy nerek. Po badaniach okazało się ,że to nie nerki tylko zaburzenia w górnej części odcinka lędźwiowego. To one dawały takie objawy i to u sześcioletniego dziecka. Przyczyną dolegliwości był proces przeciążenia kręgosłupa. Rekordzista, którego pamiętam to czteroletni chłopiec. Dziecko zostało przywiezione do szpitala z objawami zapalenia opon rdzeniowo-mózgowych. Okazało się ,że były to powikłania dyskopatyczne. Trudno w to uwierzyć ale dopiero badanie obrazowe to stwierdziło.
Warto pamiętać, że dzisiejsza fizjoterapia jest niesłychanie silna. Daje bardzo bogatą ofertę pacjentom na różnych etapach. Mamy pacjentów, którzy ważą po 650-700 gram (wcześniaki). Mamy także pacjentów endokrynologicznych, onkologicznych, neurochirurgicznych. W tym całym procesie widać pewien porządek-mianowicie sterowanie ruchem poprzez pracę wszystkich narządów.