W Domu Kultury we Włoszczowie odbyła się premiera niezwykłego monodramatu pt. „Spowiedź diabła”. Spektakl wyreżyserował były antyterrorysta Grzegorz Mikołajczyk. W przedstawieniu historię swojego życia opowiadał były gangster. Kiedyś był to jeden z najbardziej niebezpiecznych, bezwzględnych i brutalnych bandytów w Polsce. Połowę życia spędził w więzieniu – mówi Grzegorz Mikołajczyk.
W pewnym momencie w jego życiu nastąpiła przemiana. Jednak były gangster opowie o wstrząsających wydarzeniach, w których brał udział i czynach, które popełnił. Grzegorz Mikołajczyk dodaje, że jest to postać wiarygodna. To nie jest świadek koronny, który dla utrzymania swojego statusu i dobrej współpracy z policją czasem wymyśla pewne historie. Ten człowiek odsiedział swój wyrok. Nie ma powodu, żeby kłamać – przekonuje Grzegorz Mikołajczyk.
Projekt „Spowiedź diabła” jest skierowany do osób powyżej 14 roku życia i ma charakter edukacyjny. Oglądający go rodzice otrzymają sygnał dotyczący możliwych błędów w wychowaniu dzieci, bo nikt nie rodzi się zły. Bohater spektaklu przyznaje, że zdecydował się na publiczną spowiedź ze swojego życia, bo chce przestrzec młodych ludzi i pomóc im w odnalezieniu sensu życia. Jak mówi, wielu ludzi nie mając autorytetów szuka pocieszenia w tym, co ich pogrąża, m.in. alkoholu i narkotykach.
Problemem jest też brak prawdziwej rodziny. Były gangster opowie o tym, jak została zniszczona jego rodzina i jego życie. On zmienił się dzięki Bogu.
Premiera monodramatu „Spowiedź diabła” odbędzie się dziś o godzinie 19.00 w Domu Kultury we Włoszczowie. Dochód ze sprzedaży biletów zostanie przeznaczony na rehabilitację 33-letniego Marcina Minakowskiego, podopiecznego włoszczowskiej fundacji Jesteśmy Blisko. To ojciec dwójki dzieci, który uległ nieszczęśliwemu wypadkowi. Organizatorzy akcji wierzą, że będzie możliwe wybudzenie go ze śpiączki.
20 kwietnia spektakl „Spowiedź diabła” obejrzą uczniowie włoszczowskich szkół. Dla otwartej publiczności zostanie wystawiony ponownie 10 maja.