Specjaliści ze Świętokrzyskiego Centrum Onkologii przeprowadzają coraz więcej operacji oszczędzających piersi. Zabiegi takie wykonywane są od 2011 roku, dotychczas przeprowadzono ich ponad 200- informuje dr Artur Bocian, specjalista chirurgii ogólnej i onkologicznej w ŚCO.
– Zabiegi oszczędzające polegają na miejscowym wycięciu guza piersi z odpowiednim marginesem tkanek zdrowych oraz usunięciu węzłów chłonnych spod pachy, do których spływają jako pierwsze komórki nowotworowe z guza – wyjaśnia dr Artur Bocian.
Lekarz przyznaje, że zdarzają się przypadki, w których nowotwór nie zostanie wycięty całkowicie. – Dochodzi do tego wówczas, gdy nie jesteśmy w stanie do końca zlokalizować mikroskopijnych wypustek tego nowotworu, w związku z tym wiążący jest wynik badania histopatologicznego. Pozwala on odpowiedzieć na pytanie, czy zabieg był wykonany radykalnie. Zdarzają się sytuacje, gdy musimy ponownie usunąć fragment tkanki gruczołowej, czyli poszerzyć margines wycięcia – wyjaśnia dr Artur Bocian.
Jak dodaje, nieodzownym elementem leczenia oszczędzającego piersi jest radioterapia, która musi być wykonana, by skuteczność zabiegu była taka sama, jak w zabiegu mastektomii.
Rocznie specjaliści ze Świętokrzyskiego Centrum Onkologii wykonują około 600 zabiegów chirurgicznych w związku z rakiem piersi, począwszy od operacji oszczędzających, po mastektomie podskórne i radykalne.