Siatkarze Effectora Kielce już zapewnili sobie utrzymanie w PlusLidze. Na dwie kolejki przed końcem sezonu zasadniczego mają sześć punktów przewagi nad piętnastą w tabeli Łuczniczką . Jeżeli nawet kielczanie dwa ostatnie mecze przegrają, a bydgoszczanie wygrają to podopieczni Sinana Tanika będą mieli w sumie o dwa zwycięstwa więcej w całym sezonie, a to jest właśnie kolejne kryterium, decydujące o miejscu w tabeli przy równej liczbie punktów.
– Oczywiście nas to nie zadowala. Walczymy by nie spaść z 12 miejsca, co zagwarantuje nam dwumecz o jedenastą lokatę na koniec sezonu – powiedział nam trener Effectora.
– Cieszę się, że mamy tak mocną rywalizację na treningach. Nawet zawodnicy, którzy poprzednio grali nieco mniej, cały czas starają się walczyć o miejsce w składzie i właśnie to buduje świetną atmosferę w drużynie – dodał Sinan Tanik.
W najbliższą sobotę o g. 20.00 Effector podejmuje w Hali Legionów sąsiadujący z nim w tabeli Espadon Szczecin. Natomiast 1 kwietnia w ostatniej kolejce sezonu zasadniczego kielczanie zmierzą na wyjeździe Z PGE Skrą Bełchatów.