Świętokrzyscy politycy opozycji uważają, że w Programie Odpowiedzialnego Rozwoju wicepremiera Mateusza Morawieckiego nasz region jest marginalizowany. Interpelację w tej sprawie złożył poseł Platformy Obywatelskiej Artur Gierada, twierdząc, że w planie, wśród flagowych zadań dla kraju, zabrakło inwestycji świętokrzyskich. Dyskusja na ten temat toczyła się w Studiu Politycznym Radia Kielce.
Z zarzutami opozycji nie zgodził się poseł Krzysztof Lipiec. Jak stwierdził – plan Mateusza Morawieckiego nie podoba się tylko politykom opozycyjnym, natomiast przedsiębiorcy podchodzą do niego z dużym uznaniem. Poseł Prawa i Sprawiedliwości przypomniał, że wśród ważnych zadań znalazło się 17 inwestycji w regionie świętokrzyskim. Dodał, że są instrumenty, by można było skutecznie je realizować. Zaznaczył jednocześnie, że program Morawieckiego jest dokumentem otwartym, do którego opozycja również może zgłaszać swoje propozycje.
Natomiast rządzący zadbają o to, by ważne dla regionu zadania zostały wdrożone, i żeby Świętokrzyskie nie było, jak dotychczas, postrzegane, jako Polska B lub wręcz C. Krzysztof Lipiec podkreślił, że głównym założeniem planu jest zrównoważony rozwój, wbrew polityce poprzedniej ekipy rządzącej, która realizowała model gospodarczy dyfuzyjno – polaryzacyjny, polegający na wspieraniu metropolii z pominięciem mniejszych ośrodków.
Agata Wojda stwierdziła, że jej partyjny kolega w swojej interpelacji zawarł wiele pochwał dla planu wicepremiera Morawieckiego, jednakże wyraził też pewne obawy. Działaczka Platformy Obywatelskiej zaznaczyła, że w kilkusetstronicowym Programie Odpowiedzialnego Rozwoju rola dla naszego regionu jest niewielka.
– Województwo świętokrzyskie zostaje wymienione, jako potencjalne miejsce inwestycji trzykrotnie, ale Kielce, jako stolica regionu, wymagająca wsparcia nie pojawiają się w ogóle – stwierdziła Agata Wojda. Dodała, że w planie kładziony jest nacisk na inwestycje, finansowane z kapitału rządowego, co oznacza, że decyzje o ich realizacji będą polityczne. Zatem już teraz potrzebny jest lobbing wielu środowisk – i biznesowych i samorządowych i politycznych dla świętokrzyskich zadań – zaznaczyła rozmówczyni Radia Kielce.
Piotr Liroy Marzec przyznał, że w planie wicepremiera Morawieckiego Kielce nie wymienione są wcale, a nasz region tylko marginalnie. Poseł ruchu Kukiz15 zarzucił świętokrzyskim politykom, że nie wspierają własnego województwa. Nie dbają również o jego stolicę. Jak stwierdził – nikt nie ma pomysłu na to, jak pomóc młodym ludziom i sprawić, by nie opuszczali regionu. Ponadto – dodał – podczas głosowania w sejmie – decydują względy partyjne, a nie interes regionu.
Zdaniem Grzegorza Gałuszki – rozwój regionu świętokrzyskiego zależy od działań samorządu. Polityk PSL dodał, że samorząd województwa sprawdza się w tej kwestii, wspierając na przykład sektor rolniczy. Jak zaznaczył – w strategii wicepremiera pomijane są tereny, które powinny przy wsparciu rządowym przyciągać inwestorów, dających miejsca pracy. Ponadto konieczne jest kształcenie zawodowe młodzieży – stwierdził Grzegorz Gałuszka. Zarzucił koalicji blokowanie unijnych dotacji w wysokości 4 miliardów złotych, które mogłyby trafić do Polski. Zauważył również, że to burmistrzowie i wójtowie ślą prośby do Jarosława Kaczyńskiego o wsparcie regionalnych zadań, pomijając świętokrzyskich posłów, bo nie liczą na ich pomoc.
Mateusz Żukowski zwrócił uwagę, że centralne planowanie gospodarcze w kraju już było. Zdaniem działacza Nowoczesnej – Polska staje się państwem represyjnym wobec obywateli, tymczasem – jak podkreślił – rząd powinien stworzyć warunki dla rozwoju gospodarczego, a nie realizować ten rozwój. Mateusz Żukowski dodał, że plan Mateusza Morawieckiego będzie kosztował półtora biliona złotych. Wprawdzie część tych pieniędzy pochodzić będzie z dotacji unijnych, ale – jak zaznaczył – znaczna część z podatków obywateli.
Posłuchaj audycji