Około 800 razy wyjeżdżali już w tym roku świętokrzyscy strażacy do gaszenia płonących traw i nieużytków. Wraz z nadejściem wiosny rozpoczęła się coroczna plaga niepotrzebnych ingerencji, niszczących przyrodę i niosących ogromne koszty.
Ze względu na powszechność zjawiska Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej rozpoczęły kampanię „Stop pożarom traw”. Akcja ma edukować i uświadamiać, że wypalanie trawy jest nie tylko niebezpieczne, ale również prawnie zabronione.
W akcję włączyli się również świętokrzyscy strażacy – poinformował brygadier Paweł Ksel, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach. W każdej komendzie w regionie wyznaczony zostanie koordynator, który będzie prowadził akcje profilaktyczne. O pomoc poproszeni zostaną również proboszczowie, by uświadamiali społeczeństwu naganność takich zachowań.
W ubiegłym roku w wyniku pożarów traw zginęło w kraju 6 osób, a 81 zostało rannych. Jedną z ofiar śmiertelnych był również mieszkaniec naszego regionu. W tym roku doszło do jednego poparzenia. W miejscowości Olszówka ogień z płonących traw przeniósł się na zabudowania gospodarcze. Kobieta, która próbowała gasić pożar własnej stodoły doznała obrażeń dłoni.
Za celowe podpalanie nieużytków kodeks wykroczeń przewiduje grzywnę do 5 tysięcy złotych. Jeśli wypalanie traw spowoduje pożar, w którym zagrożone zostanie życie lub zdrowie ludzkie, grozi kara do 10 lat więzienia.
W ramach kampanii została również uruchomiona strona internetowa stoppozaromtraw.pl.