Mieszkańcy ulicy Biesak w Kielcach doczekają się remontu fragmentu drogi przebiegającej wzdłuż torów kolejowych. Jak mówią po zimowych roztopach, czy deszczach droga nie nadaje się do użytku, a mnóstwo dziur utrudnia także poruszanie się samochodami.
Radna Joanna Winiarska mówi, że droga znajduje się na terenie należącym do kolei, dlatego nie można było nic zrobić. Jednak po kilku miesiącach starań udało się uzyskać zgodę na wyremontowanie trasy.
W ubiegłym roku mieszkańcy wystąpili za pośrednictwem radnej z propozycją do władz miasta, że wyremontują drogę na własny koszt. W zamian zostaną na jakiś czas zwolnieni z podatku od nieruchomości. Takie rozwiązanie okazało się jednak niemożliwe. Wówczas prezydent Wojciech Lubawski zapewnił, że wystąpi do PKP o zgodę na przeprowadzenie remontu. Odpowiedź jest pozytywna, dlatego teraz będzie można wykonać niezbędne prace.
Jarosław Skrzydło rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg zaznacza, że z uwagi na to, iż są to tereny należące do kolei, działania drogowców będą miały jedynie charakter doraźny. Będzie to przede wszystkim wyrównanie i utwardzenie drogi.
Prace remontowe na fragmencie ulicy Biesak powinny się zakończyć do 10 kwietnia.