Dla większości diagnoza „rak” brzmi jak wyrok. Na szczęście medycyna nie stoi w miejscu, dynamicznie się rozwija i dzięki temu lekarze coraz częściej są w stanie uratować życie chorego. O tym, jak ważne jest nastawienie pacjenta do choroby onkologicznej rozmawiamy z Mirosławą Tekiel, psycholog kliniczną z Poradni Pomocy Psychologicznej w Świętokrzyskim Centrum Onkologii.
– Niestety, negatywne emocje mogą mieć zły wpływ na organizm człowieka.
Negatywne emocje blokują człowieka – sprawność myślenia, jego racjonalność, a za tym idące działanie.
– Niektóre osoby wstydzą się przyznać swoim najbliższym, znajomym, że zachorowały na raka.
Tak, w swojej pracy spotykam się z tym bardzo często. Pacjenci wstydzą się swojej choroby i unikają rozmów nawet z najbliższymi na ten temat. Zastanawiającym jest fakt, że wiele różnych naszych zachowań, które niemalże w 100% od nas zależą, nie są wstydliwe. Natomiast choroba, która niejednokrotnie w niewielkim stopniu jest od nas zależna, powoduje u nas wstyd. Cały czas ma to silny związek z nastawieniem społecznym. Ten temat nie jest jeszcze na tyle oswojony, by można było o tym spokojnie rozmawiać.
– Stres, tłumienie uczuć, strach, frustracje, poczucie odrzucenia mają na nasz organizm zły wpływ. Jak bardzo?
Te emocje nie dają możliwości oceny sytuacji, zmierzenia się z problemem w sposób, który pozwoliłby go pokonać. Osoba chora onkologicznie myśli emocjonalnie, a nie racjonalnie. Natomiast psychika w chorobie jest bardzo ważna.
Gdy pacjent dowiaduje się, że zachorował na raka, jego pierwszą reakcją jest szok i niedowierzanie. Później przychodzi gniew, frustracja, zaprzeczanie i bardzo często osoba taka zadaje sobie pytanie „dlaczego akurat mnie dotknęła ta choroba”.
– Jak z takimi osobami rozmawiacie?
Te rozmowy nie są inne, niż komunikacja jakiej używamy. Różnicą jest to, że staramy się jak najbardziej być wspierającymi. Jesteśmy osobami do pomocy, osobami które mają podążać za pacjentem. Być przy nim w tych jego trudnych momentach życia.
Tutaj bardzo istotne jest także wsparcie rodziny, najbliższych. I nie mówię to o pocieszaniu, ale ważne jest by osoba chora mogła wypowiedzieć ten swój smutek, żal. Rodzina, pełni tutaj niezmiernie ważną rolę. Bez niej – myślę – wielokrotnie ten sukces terapeutyczny nie udałby się.
– W podejściu do raka, nastawieniu pacjenta do choroby dużą rolę odgrywają także lekarze.
Tak, bo to oni są od pierwszych chwil z pacjentem, od momentu diagnozy. To oni muszą przekazać mu te złe informacje. I tutaj ważne jest, by robili to w sposób delikatny. To lekarze informują pacjenta, czy są sukcesy w terapii, czy niestety następuje progresja choroby.
Bardzo ważną rolę ogrywają również wolontariusze, którzy wspomagają chorych.
– Osoba chora na nowotwór czuje strach, przerażenie, bezradność. A te negatywne emocje muszą znaleźć gdzieś ujście.
Tak, one muszą i powinny znaleźć gdzieś ujście. Kiedy pozostaną w człowieku, kiedyś dojdzie do ich kumulacji, a wówczas może dojść do wybuchu tych emocji w najmniej dla chorego oczekiwanym momencie. To z kolei może przyczynić się do pogorszenia stanu pacjenta.
Dlatego najważniejsze, żeby z osobą chorą onkologicznie dużo rozmawiać, słuchać tego co mówi, pozwolić wypowiedzieć mu wszystkie te emocje. I wspierać oraz motywować do walki o swoje zdrowie i życie.
Pierwsza część rozmowy:
Druga część rozmowy: