Milan Borjan, to wypożyczony z mistrza Bułgarii Łudogorca Razgrad, bramkarz Korony Kielce. W ostatnim meczu ekstraklasy z Górnikiem Łęczna 29-letni Kanadyjczyk z chorwackim paszportem, zadziwiał kibiców swoimi dalekimi wyjściami na przedpole i chęcią wykonywania rzutów wolnych nawet na połowie przeciwnika.
– Nie obawiamy się o stratę jakiegoś przypadkowego gola, bo to niezwykle doświadczony zawodnik. Widać jakie serce wkłada w grę, jak bardzo mu zależy na tym, żebyśmy wygrywali. Szybko się wkomponował w zespól i już należy do tej wielkiej rodziny Korony – twierdzi obrońca Bartosz Rymaniak.
– To zachowanie wynika z jego charakteru. Jest takim fighterem. To bardzo pozytywna postać. Najważniejsze, że odpowiednie ma także umiejętności – dodaje trener „żółto-czerwonych” Maciej Bartoszek.
Reprezentant Kanady zadebiutował w Koronie w wyjazdowym starciu z Arką Gdynia. Kielczanie stracili cztery gole, ale zdaniem Macieja Bartoszka wychowanek FK Radnicki Belgrad był jednym z najlepszych piłkarzy zespołu. W 31.minucie obronił nawet rzut karny wykonywany przez Marcusa da Silvę.