To była niesłychanie rzadko spotykana sytuacja. W 53. minucie meczu Zagłębie Lubin – Vive Tauron bramkarz kielczan Sławomir Szmal za zderzenie z zawodnikiem drużyny przeciwnej poza polem bramkowym dostał od sędziów czerwoną kartkę.
Zdarzenie wzbudziło wiele kontrowersji. Wiele osób uważa, że arbitrzy postąpili zbyt pochopnie usuwając zawodnika z boiska, że nie było to aż tak poważne przewinienie.
Sam Sławomir Szmal jednak nie dyskutuje z decyzją sędziów, przyznając im rację.
– To jest czerwona kartka. Ja wychodząc nie mogę dotknąć zawodnika drużyny przeciwnej, a tam zaistniała taka sytuacja, że zderzyłem się z nim – wyznał szczerze popularny „Kasa”.
Mimo czerwonej kartki w meczu z Zagłębiem Lubin Sławomir Szmal może zagrać w następnym pojedynku ligowym.